USD -
4.0610
EUR -
4.3335
GBP -
5.0238
DKK -
0.5808
Według doniesień organizacji pomocowych w Stanach Zjednoczonych liczba odnotowanych samobójstw wśród rolników wzrosła alarmująco, a było to jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa. Według lekarzy i stowarzyszeń zawodowych, liczba niezgłoszonych przypadków była jeszcze wyższa. Wpływ na taki stan rzeczy mają przede wszystkim kłopoty finansowe farmerów, ale również brak odpowiedniej pomocy psychologów.
Głównym powodem gwałtownie rosnącej liczby samobójstw wśród rolników jest sytuacja ekonomiczna. W ostatnich siedmiu latach pojawiły się również podobne doniesienia z Europy - w tym z Francji – a u podstaw odbierania sobie życia była również sytuacja finansowa gospodarstw i brak perspektyw na lepsze czasy.
Wydaje się, że kryzys koronowy pogłębi i tak trudną sytuację, ponieważ wiąże się on z ogromnymi problemami gospodarczymi, których skutki mogą być trudne dla wielu rolników. - Jeśli spojrzy się wstecz na ostatnie lata amerykańskiego rolnictwa, to wydarzenia z ostatnich kilku miesięcy natrafiły na zły czas - powiedział David Widmar, ekonomista rolnictwa w Agricultural Economic.
W branży wstrząśniętej falą bankructw, samobójstwami, kryzysami zdrowia psychicznego, ekstremalnymi warunkami pogodowymi, wojnami handlowymi i niskimi cenami, COVID-19 przyniósł jeszcze większą niepewność przyszłości amerykańskich rolników. Jennifer Fahy, rzeczniczka Farm Aid, amerykańskiej organizacji pomocowej prowadzącej gorącą linię, znacznie wzrosła liczba wezwań do wsparcia rolników na gorącej linii, ponieważ pandemia COVID 19 spowodowała zamknięcie firm i szkół w całym kraju. Rolnicy są coraz bardziej zaniepokojeni tym, czy mogą sprzedawać swoje produkty, po jakiej cenie i jak to na nich wpłynie.
Oczywiście globalna pandemia wpłynęła na zdrowie psychiczne ludzi we wszystkich branżach. Jednak rolnictwo borykało się z wysokimi wskaźnikami samobójstw jeszcze przed kryzysem. Na przykład rolnicy w Missouri, z 35,6 na 100 000 mieszkańców, mieli najwyższy wskaźnik samobójstw wśród wszystkich zawodów w 2017 r. - prawie dwa razy więcej niż krajowy wskaźnik 18,8.
Samobójstwo to dziesiąta najczęstsza przyczyna śmierci w USA. Ostatnie badanie opublikowane przez University of Iowa wykazało, iż wskaźniki samobójstw dla rolników i robotników rolnych były ponad trzykrotnie wyższe niż wskaźnik krajowy z lat 90. i początku 2000.
Chociaż ostatnie dwa lata nie zostały ocenione, eksperci ds. zdrowia psychicznego oczekują, że liczba ta będzie jeszcze wyższa w 2018 i 2019 r., ponieważ telefony zaufania otrzymały znacznie więcej zgłoszeń na obszarach wiejskich.
Wywołało to już reakcję agencji federalnych i stanowych, w tym Departamentu Rolnictwa USA. Zebrano 1,9 miliona dolarów, aby założyć grupy wsparcia dla farmerów oraz 450 000 dolarów, aby wyszkolić pracowników USDA w zakresie identyfikacji podatnych na zagrożenia rolników. Mike Rosmann, psycholog kliniczny i rolnik z Iowa, informuje, że ostatnio otrzymał wiele telefonów od rolników z problemami psychicznymi, z których większość wynikała z obecnych trudności finansowych.
W przypadku rolników w całym kraju i podmiotów stowarzyszonych rośnie obawa, że kryzys związany z koronawirusem pogłębi problemy rolników. Zadłużenie gospodarstw amerykańskich wynosi 416 miliardów dolarów. To najwyższy poziom od 2013 r. Podobnie jak w Europie, wielu drobnych rolników jest wypychanych z rynku każdego roku i muszą porzucić swoją działalność. Często nie stać ich na postęp technologiczny wdrażany przez duże gospodarstwa. W latach 2011-2018 prawie 100 000 amerykańskich rolników zrezygnowało z dalszej działalności, a liczba dużych gospodarstw o powierzchni ponad 2000 akrów (ponad 810 hektarów) stale rosła.
Nie ma prostego wyjaśnienia, dlaczego coraz więcej rolników odbiera sobie życie. Czynniki te są jednocześnie gospodarcze, społeczne i kulturowe. - Lubimy identyfikować coś jako przyczynę - powiedział psycholog Ted Matthews. - W tej chwili mówią o niskich cenach w rolnictwie jako o przyczynie i jest to z pewnością przyczyna, ale w żadnym wypadku nie jedyna – podkreśla. Ceny najczęstszych upraw - soi, kukurydzy i pszenicy - osiągnęły najwyższy poziom w 2012 r., ale od tego czasu straciły około połowy swojej wartości.
Chociaż rolnicy borykają się z bezprecedensowymi trudnościami gospodarczymi, to jednak mają ogromne trudności z uzyskaniem wsparcia psychologicznego. Jednym z powodów jest prawdopodobnie gorsza obsada tych specjalistów na terenach wiejskich. Ogólnie rzecz biorąc, na obszarach wiejskich jest mniej osób świadczących opiekę psychiatryczną na osobę - 63 na 100 000 ludności w porównaniu do 146 na obszarach miejskich.
Eksperci wskazują też, że mężczyźni mają coraz większe problemy w radzeniu sobie z lękiem, depresją lub innymi problemami. - Jest to kultura, w której rolnicy, głównie mężczyźni, nie mogą łatwo wyrazić swoich uczuć. Pogłebia to problemy. Oczekuje się, że rolnicy staną przed każdym wyzwaniem - często samemu. W przypadku burzy muszą dbać o swoje zwierzęta lub uprawy. Jeśli sprzęt ulegnie awarii, naprawią go. Jeśli rośliny wyschną, nadal muszą płacić rachunki. Jeśli przyznasz się do tego, że sobie z tym nie radzisz, jest to oznaka słabości - powiedział rolnik Richard Oswald. - Musimy przezwyciężyć piętno samobójstwa, które powstrzymuje ludzi od mówienia o swoich problemach - mówią farmerzy mleczni Phil i Julie Henneman, którzy w ten sposób stracili dorosłego syna Keitha.
Źródło: Agrarheute
