Rolnicy i intensywna hodowla zwierząt nie są winni rozprzestrzeniania chorób zwierząt, takich jak afrykański pomór świń, BSE i ptasia grypa. O tym przekonuje flamandzki wirusolog prof. Hans Nauwynck z Uniwersytetu w Gandawie. To jego reakcja na politykę informacyjną flamandzkiej organizacji działającą na rzecz zwierząt Gaia.
- Afrykański pomór świń pochodzi od dzików w Afryce i rozprzestrzenił się wśród dzików do Azji i Europy Wschodniej. BSE powstało w wyniku wykorzystania kości od krów zakażonych BSE w paszach dla zwierząt, a ptasia grypa jest przenoszona przez dzikie ptaki. Całkowicie niewłaściwe jest umieszczanie hodowców zwierząt na tym samym poziomie, co zwierzęta, które są źródłem Covid-19, SARS i Eboli - mówi wirusolog.
To odpowiedź profesora na kampanię reklamową we flamandzkich mediach społecznościowych, którą prowadzi Gaia. „Mamy już dość!” - to krzykliwy slogan w reklamie prasowej z rysunkami sześciu zwierząt i chorób, z którymi są powiązane. Po bokach widzimy pancernika i znak „Covid19”, cyweta (SARS) i nietoperza (Ebola). W środku znajdują się zwierzęta hodowlane, takie jak kurczak (ptasia grypa), świnia (pomór świń) i krowa (choroba szalonych krów). - Z przykrością należy zauważyć, że organizacja Gaia wykorzystuje obecną pandemię Covid-19 z dużą ilością ludzkiego cierpienia, aby przytoczyć pewne punkty dotyczące cierpienia zwierząt. Jestem skłonny przystać na to, że wybuchów Covid-19, SARS i Eboli należy szukać we wszelkiego rodzaju nadużyciach związanych z postępowaniem wobec zwierząt. Zgadzam się również, że musimy to zatrzymać. Mam jednak problemy z umieszczeniem świń, bydła i kurczaków na tym samym plakacie jako źródeł tych chorób. To zupełnie inna historia - pisze Nauwynck na swojej stronie na Facebooku.
Rolnictwo przemysłowe jest pod presją chorób, takich jak afrykański pomór świń, choroba szalonych krów i ptasia grypa, ale według naukowca, to nie rolnik spowodował pojawienie się tych chorób. - Są ofiarami afrykańskiego pomoru świń, który przybywa do chlewni za pośrednictwem dzików, a nie świń hodowlanych. Choroba szalonych krów jest spowodowana problemem z karmą, a ptasia grypa pochodzi od dzikiego ptactwa - napisał wirusolog. Podkreśla, że całkowicie niewłaściwe jest umieszczanie farmera u podstawy Covid-19, SARS i Ebola. - To o jeden most za daleko dla mnie – stwierdza Nauwynck.
Nauwynck uważa, że wszyscy powinni mieć szacunek dla rolników, którzy nadal ciężko pracują w tych trudnych czasach, aby „przynieść jedzenie do naszego stołu”.
Gaia informuje we flamandzkich mediach, że nie zamierza przeprosić. Organizacja twierdzi, że nie łączy hodowców zwierząt z COVID-19 i uważa, że nie można tego wywnioskować z grafiki. Gaia nazywa reakcję Nauwyncka za przesadną W Holandii Partia na rzecz Zwierząt i Milieudefensie była już krytykowana za powiązanie koronawirusa z hodowlą zwierząt i konsumpcją mięsa.
Źródło: Pig Business