Posłanka Koalicji Obywatelskiej, Klaudia Jachira, „zasłynęła” w środowisku rolniczym gdy w Sejmie toczyła się dyskusja na temat specustawy dotyczącej zwalczania afrykańskiego pomoru świń. Wówczas występowała jako żarliwa obrończyni dzików. Tym razem zabrała głos na temat suszy. - Susza to wojna na śmierć i życie. Dzisiaj widmo zagłady zajrzało w oczy rolnikom, ale już jutro uderzy w miasta – usłyszeliśmy z mównicy sejmowej.
- Trzy plagi spadły na Polskę: nieodpowiedzialne rządy PiS-u, pandemia koronawirusa, a teraz jeszcze dodatkowo susza. Z pierwszymi dwiema jakoś sobie poradzimy, ale susza może nas zabić. Wszystkie rządy zawiniły, ale obecny grzeszył najwięcej. Kiedy przeprosicie Polaków za cztery lata bezmyślnego wycinania puszcz i lasów, rozwijania elektrowni węglowych, kupowania węgla wszędzie - nawet z Kolumbii, za niszczenie energetyki odnawialnej, za pozorowanie walki z zanieczyszczeniem powietrza za naśmiewanie się z ekologów i za to, że wycięliście z programu nauczania ekologię? Minister Ardanowski powiedział ostatnio, że w Polsce mamy różne strefy klimatyczne i susza nigdy nie dotknie całego kraju. Woleliście przeznaczyć pieniądze na propagandę i kiełbasę wyborczą, a wasz program „Stop suszy” wciąż jest tylko na papierze. Nie obraźcie się, ale tylko głupcy nie słuchają naukowców i nie słuchają tego co naukowcy mówią. Przestańcie na polach rozpylać truciznę, która powoduje śmierć owadów. Dajcie szansę ekologicznemu rolnictwu i zaniechajcie betonowania koryt rzecznych, zainwestujcie w małą retencję i przestańcie w instytucjach państwowych kosić trawniki. Zamieńcie je na łąki kwietne. Nie podlewajcie ich pitna wodą. Susza to wojna na śmierć i życie Dzisiaj widmo zagłady zajrzało w oczy rolnikom, ale już jutro uderzy w miasta. Jeżeli tego wszystkiego nie zrobicie, jeżeli nie zrozumiecie swoich błędów, to pozostanie wam tylko modlić się o deszcz – zakończyła Klaudia Jachira.
