W Marchtrenk niedaleko miasta Linz w Austrii, rolnicy z około 70 ciągnikami protestowali przed centrum dystrybucyjnym Spar. Żądają lepszych cen za swoje produkty. W tym samym czasie trwają masowe protesty rolników w Holandii i Hiszpanii. Również w Niemczech i Francji gospodarze regularnie i tłumnie manifestują swoje niezadowolenie z polityki rządów tych krajów.
Jak podaje ORF Online, rolnicy, którzy zjechali pod Linz pochodzili z całej Austrii. Na miejsce protestu przyjechali około 70 ciągnikami i okrążyli tereny sieci handlowej Spar. Swoją manifestacją rolnicy chcą zwrócić uwagę na niskie ceny producenta. - Mamy najwyższą jakość i najwyższe standardy na całym świecie i musimy konkurować z produktami z całego świata, które są tanie, często niszczą klimat i nie są przyjazne dla zwierząt - powiedział rzecznik rolników Christian Tornehl. Jak podkreśla, aby móc produkować w sposób zrównoważony, rolnicy potrzebują odpowiednich cen i właśnie dlatego rozpoczęli protest. Jak zapowiedział Tornehl, to dopiero pierwsza tego typu akcja i w najbliższym czasie można spodziewać się kolejnych. Rolnicy przekazali swoje żądania Sparowi. Twierdzą, iż w szczególności mleko, mięso i zboża powinny mieć lepsze, uczciwe ceny.Władze Spar twierdzą natomiast, iż proponują rolnikom ceny rynkowe i dotychczas stosunki z tym sektorem były dobre. Wg sieci handlowej, grupa protestujących rolników nie jest odpowiednią reprezentacją do negocjacji.
