Rolnik zachorował. Ma wysoki poziom glifosatu w organizmie i wystąpi do skarbu państwa o odszkodowanie

Paweł Hetnał

- Mam wysoki poziom glifosatu w organizmie. Nie pochodzi on tylko z konsumpcji, ale jestem rolnikiem i wielokrotnie stosowałem tę substancję pod różnymi nazwami środków. Zachęcam operatorów opryskiwaczy i innych rolników, żeby się przebadali - mówi Bogusław Leszczyński, 51-letni rolnik z woj. dolnośląskiego.

 

- Zlecamy prawnikowi napisanie zawiadomienia do prokuratury przeciwko Głównemu Inspektorowi Sanitarnemu, Głównemu Lekarzowi Weterynarii, ministrowi zdrowia, ministrowi rolnictwa, kancelarii prezydenta i kancelarii premiera. To ludzie odpowiedzialni za brak nadzoru nad stosowaniem szkodliwych substancji, w tym glifosatu – informuje Marcin Bustowski, przewodniczący Związku Zawodowego Rolników RP „Solidarni”.

 

Wg Bustowskiego rolnicy są namawiani przez handlujących środkami ochrony roślin do zakupu i stosowania szkodliwych w jego opinii substancji. Dlatego zostanie złożone zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. - Będziemy wnioskowali o ustalenie osób, które przyczyniły się do strucia nas, Polaków. Kolega jest poważnie chory i będzie występował z roszczeniem do skarbu państwa, bo ten rząd i poprzednie są odpowiedzialne za strucie Polaków – twierdzi Marcin Bustowski.

 

Kilka tygodni temu rolnik z woj. dolnośląskiego zbadał próbkę moczu na obecność glifosatu. Wynik był zatrważający: 7,76 ng/ml. To ponad 70 razy więcej niż poziom uznawany za bezpieczny. - Mam wysoki poziom glifosatu w organizmie. Nie pochodzi on tylko z konsumpcji, ale jestem rolnikiem i wielokrotnie stosowałem glifosat pod różnymi nazwami środków. Zachęcam operatorów opryskiwaczy i innych rolników, żeby się przebadali. Nigdy bym nie przypuszczał, że w takim stopniu może to wpłynąć na stan zdrowia. Decyzja o zastosowaniu tego środka nie tylko należy do nas, rolników. Po części stosowanie środków zawierających glifosat ułatwia nam uprawę przed siewem, itd. Zaoszczędzamy wtedy sporo i zmniejszają się nakłady na uprawę. Przy okazji jednak niszczymy całe życie biologiczne i struktury gleby. Musimy chyba wybrać mniejsze zło i zachować zdrowie – stwierdza pan Bogusław i dodaje, że mechanizm edukacji polskich rolników od lat opiera się na wtłaczaniu wiedzy o skuteczności stosowania środków zawierających glifosat. Jak wspomina rolnik z Dolnego Śląska, jego rodzice prowadzili gospodarstwo. On już jako nastolatek, pomagając w pracach polowych, był wysyłany do oprsykiwania chwastów substacjami zawierającymi glifosat. Była to sugestia i rada ówczesnego Wojewódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.

 

Paweł Hetnał
Autor: Paweł Hetnał
Paweł Hetnał – absolwent Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Wieloletni dziennikarz portali i gazet lokalnych z terenu Podbeskidzia.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz