Coraz więcej holenderskich rolników rozważa sprzedaż swojego gospodarstwa i myśli o swojej przyszłości poza granicami ojczyzny. Takie pomysły rodzą się głównie w głowach młodych farmerów, którzy za cel obierają sobie kontynuowanie rolniczego fachu w Kanadzie.
Takie wnioski wysnuła niedawno międzynarodowa firma z branży nieruchomości Interfarms, która poszukuje dla Holendrów miejsc poza granicami kraju, gdzie mogliby kontynuować działalność rolniczą. Obecnie pośrednik przygotowuje cykl spotkań, w których mają wziąć udział setki młodych farmerów
Nie jest to nowe zjawisko w Holandii. Wielka fala emigracji nastąpiła w latach 80. i 90. W tym czasie ok. 300 rodzin rolniczych każdego roku opuszczało gospodarstwa i kraj. Następnie na początku tego stulecia liczba emigrantów ze wsi spadła do około 30 rocznie. - Ze względu na nowe wymagania prawne wobec rolników, liczba ta ostatnio wzrosła do około 75 rodzin rocznie - informuje Interfarm. Oczekuje się, że liczba emigrantów ponownie znacznie wzrośnie ze względu na planowane w rolnictwie środki prawne dotyczące azotu.
Holenderski rolnik, Lennert de Haan, w rozmowie z tamtejszymi mediami mówi, że dwa lata temu rozpoczął nowe życie w Kanadzie. Kierował nim przede wszystkim brak zaufania do rządu, który jest głównym problemem holenderskich rolników. Jak zauważa, ciągle zmieniają się reguły gry i wprowadzane są kolejne ograniczenia w rolnictwie. Jego farma została sprzedana i do dzisiaj stajnie świecą pustkami.
Interfarms pomaga kilkudziesięciu rolnikom przenosić się za granicę i odnotowuje znaczny wzrost zainteresowania. Najpopularniejsze kraje to Niemcy i Dania, ale zainteresowanie Kanadą rośnie najszybciej. Broker rolny Hendrik-Jan Achterhof opisuje wprowadzenie polityki fosforanowej jako punkt zwrotny. - Doprowadziło to do znacznego wzrostu kosztów, co uniemożliwiło niektórym rolnikom kontynuowanie działalności. Uważali, że znajdują się w niekorzystnej sytuacji, ponieważ zainwestowali w nowoczesne stajnie, które spełniają wszystkie wymagania w zakresie ochrony środowiska i dobrostanu zwierząt. Obecnie pojawia się problem z prawem azotowym, które jeszcze bardziej utrudni rolnikom prowadzenie o biznesu – stwierdził broker. Achterhof również dostrzega, że młodzi rolnicy myślą o emigracji. - Szkoda, że muszą zostawić tak wspaniałe firmy, ale najwyraźniej nie widzą żadnej innej opcji - powiedział Achterhof.
Według najnowszych danych, w Holandii funkcjonuje 55 700 gospodarstw, które zarządzają gruntami o powierzchni 1,8 miliona hektarów. Na 32,2 ha wyliczono średnią wielkość gospodarstwa – to o połowę mniej niż w Niemczech. Liczba gospodarstw zmniejszyła się o około jedną trzecią w ciągu ostatnich 10 lat.
Wielu rolników chcących w ostatnich latach wyemigrować do Niemiec kupowało lub budowało tam swoje gospodarstwa– tak przynajmniej pokazują statystyki Interfarms. Teraz inne kraje - takie jak Kanada - stają się przedmiotem zainteresowania rolników pragnących emigrować. Rolnicy z Holandii mają po drugiej stronie oceanu możliwość zakupu tańszej ziemi i środków potrzebnych do prowadzenia gospodarki, a obowiązujące tam przepisy nie są tak restrykcyjne wobec rolnictwa jak w ich ojczyźnie.
Źródło: Agrarheute