„Gwałcą krowy”, „znęcają się nad kurami”, „niszczą środowisko”, to określenia padające pod adresem rolników jakie coraz częściej pojawiają się w przestrzeni publicznej. Kampania #HejHejterze!, przygotowana przez Fundację Polska Ziemia, ma uświadomić społeczeństwu rosnącą nienawiść do rolników jaką coraz częściej wyrażają, tzw. „obrońcy praw zwierząt”.
„Jesteście zakałą narodu. Mentalnie bliżej wam do zwykłych nazistów niż zwykłych ludzi. Dla hajsu dręczycie niewinne zwierzęta”.
- To przykład twetta, który działa na emocje. Ma podbić atmosferę, skazać i wydać wyrok na ludzi, którzy prowadzą swoją działalność. To jest to na czym bazują, tzw. towarzystwa przyjaciół zwierząt. Ta sytuacja zaczyna się robić mocno niebezpieczna dla rolników, których rodziny żyją i utrzymują się z produkcji zwierzęcej – ocenia Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego w spocie przygotowanym przez Fundację.
„Psychopaci, obyście dostali najboleśniejszą formę raka za wasze podłe zachowania”.
- Myślę, że są to życzenia dla polskich rolników od kogoś tam. Od kogoś kto nie ma zielonego pojęcia o tej działalności. To przykre i żenujące, ale ja niestety nie złożę takich życzeń tej osobie. Czasami milczenie jest złotem i warto nie wypowiadać się na tematy, o których nie ma się zielonego pojęcia – komentuje kontrowersyjne wpisy internetowe Jacek Zarzecki z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.
- Rolnicy zawsze dbali racjonalnie o przyrodę, bo są również od niej zależni. Wmawianie im, że oni nie rozumieją przyrody, że są okrutnikami jest absolutnie nieuprawnione. Rolnicy są największymi obrońcami przyrody. Sugerowanie, że rolnicy są ludźmi bez empatii i nie kochają zwierząt, to jest mocno nieprawdziwa teza i mówię to bardzo delikatnie – stwierdza w spocie Fundacji minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski.
