Agro Unia będzie związkiem zawodowym rolników

Redakcja

Po nieudanej przygodzie z polityką, Michał Kołodziejczak wraca do działania w swojej rodzimej organizacji, Agro Unii. Wraz z jej nowym liderem, Filipem Pawlikiem, postanowili utworzyć związek zawodowy rolników, który będzie przeciwwagą dla fasadowych, jak sami mówią, związków funkcjonujących obecnie.

 

- Wielu z was zastanawia się w jakim kierunku będzie rozwijała się Agro Unia. Ona musi się rozwijać, nie może stanąć i nie może zostać na tym etapie, na którym obecnie jest – deklaruje Michał Kołodziejczak. Działacz Agro Unii dodaje, że działania polityczne jakie podjął ostatnio uznał za słuszne i zasadne. - W taki sposób moglibyśmy najszybciej problemy rolników rozwiązywać i wskazywać na nie. Mielibyśmy też dużo większy wpływ niż do tej pory. Dziś podejmujemy z Filipem Pawlikiem decyzję, w którym kierunku dalej pójdziemy. Jesteśmy na zakręcie, w który sami weszliśmy. To wielkie doświadczenie, które udało nam się zyskać w ciągu ostatnich miesięcy. Wielu z was jest zawiedzionych tym, że te działania polityczne są zawieszone. Od kuchni wygląda to zupełnie inaczej i jest o wiele większy bałagan niż to co widzimy w mediach. Niby te jedynki są poukładane, ale dla członków Agro Unii moglibyśmy przebierać w tych kilku jedynkach. Chcieliśmy to robić samodzielnie, ale na to jeszcze przyjdzie czas. Na dzisiaj mamy inne pomysły – deklaruje Kołodziejczak.

 

- Po decyzji Michała jesteśmy zasypywani wnioskami o utworzenie związku zawodowego rolników – mówi Filip Pawlik, aktualny lider Agro Unii. - Myślimy, że to dobry pomysł. Obecnie nad tym dyskutujemy. Idziemy w tym kierunku i będziemy dążyć do tego. Wg mnie decyzja Michała o odejściu z polityki była błędna. Osobiście uważam, że byłby tam aby rozwiązywać nasze problemy. Nie wszyscy go tam jednak widzieli – stwierdził Pawlik.

 

- Nie będziemy długo czekać i chcemy w najbliższym czasie powołać związek zawodowy. Niebawem ruszą spotkania z rolnikami. To dobry czas na nie, bo jesteśmy po żniwach, choć u mnie zbiory ziemniaków i kapusty dopiero będą. Będziemy też zaskakiwać innymi działaniami zapowiada Kołodziejczak. Przyznał, że dotychczas nie wszystkie decyzje i tropy jego organizacji były odpowiednie. - Człowiek popełnia błędy i my także się tego nie ustrzegliśmy – sypie głowę popiołem Kołodziejczak.

 

- Dzisiaj widzimy ogromny problem z ASF-em i to będzie pierwszy temat, który będziemy podejmować. Jedni nie poradzili sobie z tym problemem na samym początku, inni nie poradzili sobie z tym przez cztery lata. ASF przemierza cały kraj – stwierdza Kołodziejczak. Dodaje, że Agro Unia będzie służyć politykom radą w rozwiązywaniu problemów rolników.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz