Jak poinformowało Radio ZET, policja z Wadowic bada sprawę możliwego otrucia pszczół z ok. 50 uli w miejscowości Wysoka. Właściciel pasieki wycenił wstępnie straty na ok. 80 tys. zł.
Według właściciela pasieki do uśmiercenia pszczół doszło między 6 a 8 lipca.
Jak powiedział rzecznik wadowickich policjantów asp. szt. Dariusz Stelmaszuk - Pszczoły z poszczególnych uli będą zbadane, by powstała ekspertyza toksykologiczna. Chcemy ustalić, czy zostały one potraktowane jakąś substancją chemiczną, czy przyczyniły się do tego osoby trzecie, czy to przykładowo efekt jakichś oprysków w rejonie. Ekspertyza da nam odpowiedź na pytanie, dlaczego pszczoły padły.
Policja bada sprawę pod kątem artykułu Kodeksu Karnego, który dotyczy spowodowania zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach. Za takie przestępstwo grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Źródło: Radio ZET