BBC o jedzeniu bobrów w Polsce

- Polski minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski wywołał powszechne niedowierzanie i krytykę w Polsce po tym, jak zaproponował zniesienie prawnej ochrony żubra i bobra i dodanie ich do listy „jadalnych zwierząt” - informuje jeden z najbardziej rozpoznawalnych tytułów świata, BBC News.

 

Brytyjski portal relacjonuje, iż podczas konferencji rolniczej w polskim parlamencie, pod koniec zeszłego miesiąca, Ardanowski mówił o potrzebie uregulowania liczby bobrów z powodu szkód, które, wyrządzają na gruntach rolnych. Ubolewał, że chociaż wydawane są zezwolenie na zabijanie tysięcy bobrów każdego roku, to nie ma chętnych do ich realizacji. W Polsce, w przeciwieństwie do wielu krajów europejskich, bobry są tylko częściowo chronione i mogą zostać zabite w okresie od października do marca w ściśle określonych okolicznościach. Bobry nie są jednak uznane za zwierzęta jadalne. - Postanowię uznać bobra i żubra jako jadalne zwierzęta - powiedział minister, dodając, że ogon bobra był niegdyś afrodyzjakiem. - Może się okazać, że problem bobra wkrótce się skończy – cytuje BBC słowa szefa resortu rolnictwa.

 

Jak przypomina brytyjski portal, zarówno żubr, jak i bóbr były w Polsce powszechnie odławiane i przerabiane na żywność. Ostatni żubr w Puszczy Białowieskiej został zastrzelony na początku lat 20. XX wieku. Zostały ponownie wprowadzone pod koniec tej dekady za udziałem żubrów utrzymywanych w ogrodach zoologicznych. Ponieważ oba gatunki były chronione na mocy polskiego prawa, ich liczba wzrosła. Według najnowszych szacunków w Polsce żyje 1873 żubrów i ponad 55 000 bobrów.

 

Jak pisze Adam Easton z BBC, pomysł ministra wywołał powszechne zdziwienie. Zdaniem ekspertów nie ma listy zwierząt jadalnych w Polsce. Kilka dni później Ardanowski wyjaśnił, że rozmawia z ministrem środowiska o umieszczeniu bobra, a nie żubra, na liście zwierząt, takich jak jelenie lub zające, na które można polować i przetwarzać je na żywność. Ale nawet to może okazać się trudne. Gdyby minister środowiska postanowił usunąć ochronę prawną bobrów, Polska znalazłaby się ponownie w konflikcie z prawem UE, ponieważ bóbr europejski jest chroniony na mocy unijnej dyrektywy siedliskowej.