Chcieli wręczyć Adamowi Jarubasowi kolorowe gumofilce. Skończyło się awanturą

Paweł Hetnał

Członkowie tzw. „Piątki Rolnika” niedawno przeszli pieszo z Puław do warszawskiej siedziby Prawa i Sprawiedliwości, by przypomnieć Jarosławowi Kaczyńskiemu o niespełnionych obietnicach wyborczych jakie jego partia składała rolnikom. Te same osoby uczestniczyły w spotkaniu Adama Jarubasa z mieszkańcami Dąbrowy Tarnowskiej, które odbyło się 18 maja. Chcieli wręczyć kandydatowi Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego kolorowe gumofilce, które miały symbolizować nowe barwy „ludowców”. Polityk PSL nie przyjął „prezentu”, a inni uczestnicy spotkania wypchnęli z pomieszczenia niechcianych gości.

 

Podczas spotkania przybyli rolnicy z „Piątki Rolnika” mówili o konieczności wyrównania dopłat dla rolników do poziomu jaki otrzymują gospodarze z Francji, Holandii czy Niemiec. Próbowali dowiedzieć się także, jaki sposób na ograniczenie importu produktów rolnych z Ukrainy ma kandydat do Parlamentu Europejskiego z ramienia Koalicji Europejskiej.

 

- Z PSL-em to jest tak, że czy rządzimy czy nie, to my zbieramy od rolników wszystkie głosy krytyki. Nie uciekamy jednak od odpowiedzialności. Jestem zwolennikiem Agro Unii i tego aby twardo dopominali się o polskie rolnictwo i ich popieram. Oczywiście często jadą po PSL-u, ale też nie jesteśmy idealni. Czasami mogliśmy więcej zrobić. Natomiast polskie rolnictwo powinno mieć mocne przedstawicielstwo polityczne - to jest jedna sprawa, i związkowe - to jest druga sprawa. Kółka rolnicze, które były kiedyś silne, dzisiaj osłabły. Była też kiedyś Samoobrona. Później poszedł też śp. Lepper bardziej w politykę. Dzisiaj jak popatrzymy, to jaka jest związkowa reprezentacja rolników, to jej nie ma. Solidarność jest taka jak nauczycielska, czyli jest podporządkowana rządowi – mówił podczas spotkania Adam Jarubas, członek PSL-u i kandydat Koalicji Europejskiej do Europarlamentu. Przypomniał również, że nie raz, jako syn gospodarza, był uczestnikiem protestów czy blokad rolniczych. 

 

Na zakończenie spotkania członkowie „Piątki Rolnika” chcieli przekazać Adamowi Jarubasowi kolorowe gumofilce, których jednak polityk nie chciał przyjąć. Pytał czy wręczający „prezent” przyszli zrobić prowokację. Ostatecznie opuścił salę, a za niechcianymi gośćmi ruszyli pozostali uczestnicy spotkania. Doszło do ostrej wymiany zdań. Całość obrazuje niżej zamieszczony materiał filmowy.

 

- Popychanie rolników oraz mało parlamentarne zwroty ze strony ludowców - tak zakończyło się spotkanie otwarte Adama Jarubasa z wyborcami w Dąbrowie Tarnowskiej. Niewygodne pytania, czy też próba wręczenia przez "Piątkę Rolnika" kolorowych gumofilców, symbolizujących nowe barwy ludowców, choć na polskiej wsi kolorowo nie było i nie jest, były przyczynkiem do konsternacji działaczy PSL-u. Dlaczego? Tego z całą pewnością się nie dowiemy. Pewne jest natomiast jedno - w życiu publicznym nie ma miejsca na agresję i brak elementarnej kultury – podsumowali członkowie „Piątki Rolnika” swoją wizytę w Dąbrowie Tarnowskiej.

 

 

 

Paweł Hetnał
Autor: Paweł Hetnał
Paweł Hetnał – absolwent Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Wieloletni dziennikarz portali i gazet lokalnych z terenu Podbeskidzia.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz