Mamy suszę i wymrożenia. Solidarni apelują o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej

Paweł Hetnał

- Chcę do was rolnicy zaapelować, abyście już występowali do swoich gmin o powołanie komisji suszowej. Na etapie fazy wzrostu roślin utraciliście co najmniej 50-60 proc. plonu – przestrzega Marcin Bustowski, przewodniczący Związku Zawodowego Rolników Rzeczpospolitej Solidarni, który apeluje do ministra rolnictwa o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. Nawołuje rządzących do tworzenia rezerw żywnościowych oraz wnosi o zakaz wywożenia pasz za granice kraju.

 

- Etap wzrostu roślin to fundament plonowania roślin ozimych. Wykonałem telefon do wójta gminy Złotoryja w woj. dolnośląskim i poprosiłem o uruchomienie komisji klęskowej. Np. rzepaki w tej chwili wyglądają dobrze, ale pamiętajmy, że przy niedoborach wody roślina szybciej się starzeje. Jeżeli roślina się starzeje, to redukuje o kilkadziesiąt procent plon. Już na początku roku wegetacyjnego mam problem suszy – przestrzega Leszek Kardasz z Solidarnych w nagraniu, które zrealizował wspólnie z Bustowskim*. 

 

Jak mówił Bustowski, Lasy Państwowe już zakazują wstępu do lasów ze względu na suszę i duże zagrożenie pożarowe. - Jeśli susza jest w lasach, to tym bardziej jest na polach – stwierdził działacz organizacji. Przewodniczący ZZRR mówił również o konieczności tworzenia rezerw materiałowych na takie okoliczności. Marcin Bustowski pyta również,  dlaczego ministerstwo nie uruchomi mechanizmu klęski żywiołowej. - Jesteśmy u schyłku klęski żywnościowej w tym kraju. Będziemy mieć taki problem z żywnością i będą takie ceny, że na razie nikt sobie z tego nie zdaje sprawy - ostrzega. 

 

- Apeluje do was abyście poszli do urzędów gmin i złożyli wnioski o powołanie komisji suszowych, żeby je powoływali wójtowie i burmistrzowie. Im więcej takich wniosków zacznie spływać, tym szybciej będziemy mogli zareagować na klęskę suszy. Wnieśliśmy do ministra wniosek o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej ze względu na suszę i wymrożenia. Niemcy już przygotowując się do suszy. Żeby nie było sytuacji, w której od nas wyjeżdża pasza za granice, a polski hodowca nie będzie miał czym skarmiać zwierząt – mówi Bustowski i apeluje do ministra o wprowadzenie zakazu wywozu paszy z Polski. - Trzeba tworzyć rezerwy paszowe i żywnościowe – przekonuje działacz, który uważa, że jeśli ponownie zostaną powołane komisje szacujące straty, to powinny badać rzeczywistą suszę glebową, a nie posługiwać się informacjami które podaje Instytutu Upraw Nawożenia i Gleboznastwa.

 

*Materiał jest dostępny na facebook'owy profilu Marcina Bustowskiego. 

Paweł Hetnał
Autor: Paweł Hetnał
Paweł Hetnał – absolwent Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Wieloletni dziennikarz portali i gazet lokalnych z terenu Podbeskidzia.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz