Kołodziejczak: Agro Unia to będzie organizacja, która ma mieć wpływ na kształtowanie polityki rolnej

Paweł Hetnał

Ostatnio Michałowi Kołodziejczakowi coraz częściej zarzuca się, że uprawia politykę. Takie opinie wypływają głównie ze strony przedstawicieli frakcji rządzącej. Lider Agro Unii przekonuje, że buduje organizację, która będzie miała wpływ na politykę rolną, a sprowadzanie działalności budowanych struktur do kategorii „uprawiania polityki” uważa za celowe działanie, mające na celu zniechęcenie rolników do wstępowania w szeregi tego ruchu.

 

- Szybkie tempo jakie ostatnio prowadzimy pokazuje jasno, że jest w Polsce dużo do zrobienia. Takiej organizacji jak nasza brakuje – mówił wczoraj w materiale filmowym zamieszczonym na Facebook'u lider Agro Unii, Michał Kołodziejczak. - 6 lutego widzimy się wszyscy pod Pałacem Prezydenckim. Pojawimy się tam w bardzo licznej grupie. Będę to ludzie, którzy będą chcieli pokazać, że rolnictwo to bardzo ważny element polskiej gospodarki. Element, który zaczyna podupadać. (…) Chciałbym zaprosić wszystkich rolników i wszystkich konsumentów. Także tych, którzy należą do różnego rodzaju organizacji konsumenckich czy rolniczych. Trzeba jasno powiedzieć, że w tych organizacjach 95-98 proc. członków to są normalni rolnicy. To że góra jest zepsuta, to że kierownictwo wielu organizacji upartyjnia i upolitycznia swoje działania, to już do tego w Polsce się przyzwyczailiśmy. Dlatego jesteśmy i robimy to co robimy. Chcemy pokazać, że w Polsce można robić inaczej. Pokażmy, że jesteśmy razem, że chcemy działać i chcemy wspierać polityków w trudnych decyzjach i będziemy ścianą, o którą będą mogli się oprzeć – zachęcał Kołodziejczak.

 

Lider Agro Unii odniósł się również do zarzutów, jakie padają pod jego adresem ze strony ministra rolnictwa. Jan Krzysztof Ardanowski ostatnio często wypowiada się na temat szefa tej organizacji, sugerując, że Kołodziejczak nie chce rozmawiać o realnych problemach w rolnictwie, a zależy mu jedynie na budowaniu kapitału politycznego. - To czy budujemy partię, czy nie budujemy partii, to wiedzą nasi członkowie i ludzie, którzy z nami pracują. Budujemy organizację, a pan minister używa skrótu myślowego o robieniu polityki: „robią partię”, co źle się kojarzy rolnikom. Dlaczego tak mówi? Bo wie ile osób nas już oszukało i dzisiaj jest obawa, że kolejna osoba chciałaby rolników oszukać. Nie, my nie zamierzamy nikogo oszukać i nie mamy zamiaru budowania partii. Chcemy zbudować organizację, która będzie miała odpowiedni wpływ na tworzenie polityki rolnej, na tworzenie handlu w Polsce. Będziemy wywierać wpływ na wszystkie decyzje. Będziemy to robić ze wszystkimi rolnikami, którzy są w innych organizacjach i będziemy to robić z innymi organizacjami, wbrew temu co zamierza się dzisiaj mówić. Pan minister bardzo chętnie pokazuje się z kierownictwem tych organizacji, a my rozmawiamy z członkami, którzy są na samym dole. U nas budowa organizacji zaczyna się od samego początku. Od wioski, do gminy, przez powiat po województwo. I takie struktury tworzymy w całym kraju – wyjaśniał Michał Kołodziejczak.

Paweł Hetnał
Autor: Paweł Hetnał
Paweł Hetnał – absolwent Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Wieloletni dziennikarz portali i gazet lokalnych z terenu Podbeskidzia.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz