Wczoraj greccy rolnicy zablokowali kluczową autostradę łącząca Ateny i Saloniki. Nie określono terminu zakończenia protestu. Rolnicy domagają się m. in. tańszego paliwa, obniżenia podatków i wprowadzenia cen minimalnych na swoje produkty.
Około 200 rolników zablokowało swoimi ciągnikami główną grecką autostradę. Protestujący między innymi domagają się ulg podatkowych i tańszego paliwa. Wzrost kosztów produkcji rolnej wywołany jest również podwyżkami cen energii elektrycznej. Wszystko to zbiegło się ze spadkiem cen produktów spożywczych. Ponadto oczekują wyższych emerytur i niższych składek na ubezpieczenie społeczne, ochronę przed wierzycielami i wprowadzenia cen minimalnych na swoje produkty.
Wspomniana blokada powstała w pobliżu miasta Larisa, a protestujący nie określili terminu zakończenia manifestacji. Kierowcy, którzy dojeżdżają do pracy między dwoma największymi greckimi miastami, Atenami i Salonikami, muszą szukać objazdów
Greckie federacje rolników grożą zablokowaniem innych głównych arterii w północnej Grecji. Podobnych protestów można spodziewać się na Krecie i Peloponez.