kojs

skiba

CenyRolnicze
28 marca 2024, Czwartek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0081 EUR EUR - 4.3191 GBP GBP - 5.0474 DKK DKK - 0.5792
Archiwum


27.03.2024 14:28 DRÓB, cena tuszki hurt: 7,80-8,60 zł/kg, średnia: 8,17 zł/kg (na podstawie informacji z 12 ubojni)

27.03.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 200,75 (-0,12%), kukurydza CZE24: 190,50 (- 0,52%), rzepak MAJ24: 441,50 (-2,32%)

27.03.2024 SPRZEDAM 12 T PSZENŻYTA, trans. firmowy, wielkopolskie, kolski, 62-640, tel.: 690 050 400

26.03.2024 SPRZEDAM 26 T PSZENICY PASZ., trans. firmowy, podkarpackie, krośnieński, 38-460, tel.: 519 550 918

26.03.2024 SPRZEDAM 48 JAŁÓWEK, mieszaniec, 500 kg, mazowieckie, wyszkowski, 07-203, tel.: 500 062 366

26.03.2024 SPRZEDAM 15 TUCZNIKÓW, 120 kg, 100%, warmińsko-mazurskie, działdowski, 13-230, tel.: 796 437 003

25.03.2024 SPRZEDAM 20 JAŁÓWEK, mięsny, 700 kg, kujawsko-pomorskie, włocławski, 87-865, tel.: 722 018 877

24.03.2024 SPRZEDAM 100 T PSZENICY KONS., trans. firmowy, lubelskie, świdnicki, 21-065, tel.: 791 816 003

22.03.2024 SPRZEDAM 5 T PSZENICY PASZ., trans. firmowy, kujawsko-pomorskie, aleksandrowski, 87-702, tel.: 604 094 965

22.03.2024 SPRZEDAM 7 BYKÓW, mieszaniec, 500 kg, podlaskie, siemiatycki, 17-332, tel.: 506 817 807

Dodaj komunikat

agrifirm

kowalczyk

Hipokryzja w respektowaniu zakazu GMO. Może polscy rolnicy też powinni stosować nasiona genetycznie modyfikowane?

Paweł Hetnał

Poseł Norbert Kaczmarczyk podczas niedawnego posiedzenia komisji rolnictwa, wylał wszystkie żale dotyczące kolejnego odłożenia w czasie zakazu stosowania pasz GMO. W jego opinii mamy do czynienia z czystą hipokryzją, skoro polskim rolnikom zabrania się stosowania niedozwolonych metod i jednocześnie wpuszcza się na rynek zboże, które zostało wyprodukowane z udziałem nasion genetycznie modyfikowanych. - To jest hipokryzja i wykańczanie polskiego rolnika, bo z jednej strony nie wolno używać i gadka jest o tym, że GMO nam szkodzi, a z drugiej strony nic się nie robi aby zabezpieczyć Polskę w białko i zabezpieczyć polskiego rolnika, który produkuje bez GMO – mówił bez ogródek młody parlamentarzysta.

 

- Jako poseł, który sprzeciwiłem się stosowaniu pasz GMO, ale poprzez sytuację jaką zastaliśmy, stwierdziłem, że powinniśmy poczekać, że nie da się wylać dziecka z kąpielą. Również producenci pisali i dzwonili, że sytuacja jest taka, że nie można zakazać stosowania pasz GMO ze względu na to, ze puścicie nas z torbami. Te argumenty do mnie trafiały. Jeżeli jednak dostajemy jakiś czas na to żeby wypromować i wypracować bezpieczeństwo białkowe w Polsce, to ja się pytam co było robione przez ostatnie dwa lata? - pytał podczas posiedzenia komisji rolnictwa członek tego gremium, Norbert Kaczmarczyk.

 

Poseł Kukiz'15 przypomniał, iż strona ministerialna zapowiadała promocję soi i obranie tego kierunku jako najskuteczniejszego w pozyskaniu białka. Zdaniem Kaczmarczyka nie zostało zrobione kompletnie nic by tak się stało. - Jeżeli mydli się nam oczy, że jak będziemy to moratorium przedłużać, to może rolnicy, którzy nie mogą używać genetycznie modyfikowanych nasion w postaci kukurydzy czy soi niech dostaną dostęp do tego i niech sobie sieją. To jest hipokryzja. Polskich rolników kończy się poprzez to, że rzuca się hasła walki z GMO, a jednocześnie nie pozwala im się używać GMO i sprowadza się pasze GMO oraz zboże z Ukrainy, które jest produkowane w sposób nierespektowany przez kraje Unii Europejskiej. To jest hipokryzja i wykańczanie polskiego rolnika, bo z jednej strony nie wolno używać i gadka jest o tym, że GMO nam szkodzi, a z drugiej strony nic się nie robi aby zabezpieczyć Polskę w białko i zabezpieczyć polskiego rolnika, który produkuje bez GMO. Hipokryzja i bezsensowne kampanijne, wyborcze gadki, które spowodowały taką sytuację jaką mamy. Cały czas jest podpisywane moratorium i nikt się za ten temat nie wziął. Jeżeli zagłosuję przeciw, to będziecie napuszczać producentów drobiu, którzy bez tej paszy sobie nie poradzą. Będziecie straszyć, że tę branże wykończymy. I tak w koło Macieju. Za 5 i 10 lat będzie to samo. Nic się nie robi, a później się mówi, że posłowie, którzy są przeciwni moratorium są przeciwko polskim rolnikom, a tak nie jest. Bez hipokryzji: albo GMO dla wszystkich, albo skutecznie walczymy o bezpieczeństwo białkowe – stawia jasno sprawę Kaczmarczyk.

 

W toku dyskusji zarzucono posłowi Kukiz'15, że próbuje na tym delikatnym temacie zbić kapitał polityczny. - Jeżeli mowa o polityce, to taki krótki cytat: „przepisy trzeba dostosować do nowych europejskich standardów żywieniowych, w których nie ma miejsca na żywność zawierającą GMO” - tak w 2009 r. mówił w mediach Krzysztof Jurgiel, wówczas wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa. Wtedy robił pan kampanię, która doprowadziła pańską partię do zwycięstwa również na wsi. Wtedy straszyliście państwo GMO, a teraz minęło tyle lat i okazuje się, że nic się nie zmieniło w tej kwestii, dlatego proszę mi nie zarzucać robienia polityki, bo ja po prostu przeanalizowałem fakty. Państwo mówicie, że program jest wdrażany i przynosi efekty, a jednocześnie poseł Dolata mówi, że nie ma możliwości aby zabezpieczyć Polskę w białko. Skoro nie ma takiej możliwości i pan minister Jurgiel przez te wszystkie lata również się do tego przyznaje, bo nie udało się tego trendu odwrócić, to pozwólmy używać polskim rolnikom nasion genetycznie modyfikowanych? Dlaczego mamy sprowadzać zboże, a nie spowodować abyśmy mieli większe plony? Cały czas jednak dominuje hipokryzja i straszenie GMO przed wyborami, a teraz zarzuca się posłowi pierwszej kadencji, że robi na tym politykę. Sami robiliście na tym politykę tyle lat, a teraz zarzucacie mi, że ja robię na tym politykę. To jest dopiero polityka panie ministrze – zakończył Norbert Kaczmarczyk.

 

Przypomnijmy, iż w 2006 r. na ostatnim etapie prac parlamentarnych poprzedzających uchwalenie ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. o paszach wprowadzony został zakaz wytwarzania, wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt pasz genetycznie zmodyfikowanych oraz organizmów genetycznie zmodyfikowanych przeznaczonych do użytku paszowego. Ustawowy zakaz ten miał wejść w życie po upływie 2 lat od dnia jej ogłoszenia, tj. od 12 sierpnia 2008 r. Od lat jednak kolejne rządy odkładają w czasie wejście tych przepisów. W 2016 r. postanowiono wyznaczyć kolejny termin, który przypadał na 1 stycznia 2019 r. Ministerstwo rolnictwa zamierza przesunąć termin wprowadzenia zakazu o kolejne dwa lata. Jak uzasadnia resort rolnictwa, nie mamy alternatywnych pasz wysokobiałkowych, a krajowe źródła białka są zbyt skromne.

Paweł Hetnał
Autor: Paweł Hetnał
Paweł Hetnał – absolwent Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Wieloletni dziennikarz portali i gazet lokalnych z terenu Podbeskidzia.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu