Greenpeace złożył doniesienie o przestępstwie przeciwko zarządcy hodowli trzody chlewnej Gut Thiemensdorf. Według organizacji hodowla narusza ustawę o ochronie zwierząt.
Greenpeace złożył doniesienie do prokuratury w Gera o przestępstwie przeciwko spółce Heideland Gutsverwaltungs GmbH & Co. KG, która prowadzi gospodarstwo rolne Gut Thiemendorf w Turyngii. Heideland trzyma na swojej posiadłości około 3.000 loch.
- Aktualne zdjęcia ze stajni udowadniają, że zarządcy trzymają zwierzęta w zbyt ciasnych klatkach - twierdzi organizacja. Narusza to rozporządzenie o ochronie zwierząt i hodowli zwierząt użytkowych.
Naruszenie ustawy o ochronie zwierząt i hodowli zwierząt użytkowych?
Według Greenpeace klatki są tak ciasne, że uniemożliwiają zwierzętom wyprostowanie kończyn. Warunki sanitarne są również nędzne. Przedsiębiorstwo było już kiedyś krytykowane za nie spełnianie wymogów dotyczących dobrostanu zwierząt. W roku 2014 lokalizacje gospodarstwa zostały przeszukane przez policję i weterynarzy, donosi MDR. Zwierzęta zostały wówczas poddane obowiązkowemu ubojowi. Gdy nowe zarzuty wyszły na jaw, przedsiębiorstwo samo oddało się w ręce prawa.
Heideland dostarcza towar ubojni Tönnies
Heideland prowadzi pięć lokalizacji z różnorodnymi naciskami od etapu wprowadzenia do hodowli aż po Schweinemast. Między innymi dostarcza towar do ubojni Tönnies, która produkuje wieprzowinę dla sklepów Aldi i Lidl.
Źródło: agrar