Coraz więcej niemieckich hodowców decyduje się na prowadzenie uboju bezpośrednio w swoich gospodarstwach. Dzięki temu nie jest konieczny transport zwierząt do rzeźni, bardziej stresujący od samego uboju.
Ubój w gospodarstwie dla wyższego dobrostanu
Ubój mobilny, prowadzony bezpośrednio w gospodarstwie, jest bezstresową alternatywą dla uboju konwencjonalnego. Oczywiście wtedy, gdy wykonują go osoby odpowiednio przeszkolone. W Niemczech zyskuje ostatnio na popularności.
Latem 2022 roku pewne gospodarstwo ekologiczne w kraju związkowym Hesja w Niemczech otrzymało zgodę na stworzenie w pełni mobilnej ubojni drobiu. Dzięki niej możliwy jest ubój kur, gęsi, kaczek i indyków bezpośrednio w gospodarstwach. To pierwsza zatwierdzona do użytku na terenie Unii Europejskiej mobilna ubojnia.
Niektórzy hodowcy bydła w Niemczech korzystają z tzw. uboju na pastwisku, w którym zwierzęta są ogłuszane za pomocą strzału w głowę. Osoby wykonujące tego rodzaju ubój muszą spełniać surowe wymagania. Po ogłuszeniu zwierzęta przenoszone są do mobilnej ubojni, a ich tusze transportowane do najbliższej rzeźni. Ubój mobilny wiąże się z dodatkowymi kosztami i wysiłkiem, ale stosujący go hodowcy uważają, że jest tego wart.
W tym systemie ubój odbywa się w znanym i przyjaznym dla zwierzęcia otoczeniu. Nie jest konieczny dodatkowo stresujący transport i wprowadzenie do obcych pomieszczeń. Pośrednio wpływa to również na lepszą jakość mięsa ubijanych zwierząt. Niemiecki minister rolnictwa i polityki żywnościowej Cem Özdemir uważa, że mobilne ubojnie są warte promowania.
Na podstawie:
Agrarheute