Ostatnio sporo mówi się o ustawie 447, która ma zapewnić restytucję mienia dla ofiar Holokaustu. Tym roszczeniom zdecydowanie opierają się polskie środowiska prawicowe, które na 11 maja zapowiedziały marsz przeciwko wprowadzaniu w Polsce tego typu regulacji prawnych. Marsz popierają liderzy czołowych organizacji rolniczych.
- Mija rok od podpisania przez Donalda Trumpa ustawy JUST 447, w myśli której Stany Zjednoczone mają wspierać żądania diaspory żydowskiej w odzyskaniu tzw. mienia bezspadkowego. Co to oznacza? To oznacza, że międzynarodowe organizacje żydowskie chcą nas okraść na 300 mld USD z pomocą największego mocarstwa na świecie. Jak reaguje Polski rząd? Polski rząd uważa, że problem nie istnieje, mimo tego, że w lutym 2019 roku Sekretarz Stanu USA naciskał polskie władze do wprowadzenia regulacji prawnych pozwalających na wypłatę tych pieniędzy. W ostatnim dniu marca Polacy w USA wyszli na ulicę miast, żeby pokazać swój sprzeciw wobec próby grabieży Polski. Teraz my, tu, nad Wisłą musimy pokazać siłę sprzeciwu – czytamy w krótkiej zapowiedzi organizatorów ogólnopolskiego marszu „Stop 447”, który odbędzie się 11 maja o godz. 14 w Warszawie.
- Agro Unia popiera i będzie wspierać wszelkie społeczne inicjatywy zakładające ochronę własności ziemi. Polski rolnik jest nauczony ciężkiej pracy i ma ogromne przywiązanie do ziemi, która daje mu prace i pozwala żywić resztę społeczeństwa. Nieuprawnione sięganie po majątek należący do nas wszystkich jest przejawem hipokryzji i niezrozumienia historii naszych dzielnych przodków, którzy ginęli w obronie polskiej ziemi. Zachęcamy do udziału w wydarzeniu ponad podziałami politycznymi i ideologicznymi. Prawo własności jest jednym z praw podstawowych i wymaga szczególnej ochrony. Warto też wesprzeć wysiłek naszych kolegów ze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i pomóc im w zakupie busa, który ułatwi im pracę „w terenie” - czytamy na facebook'owym profilu Agro Unii. Organizacja wsparła inicjatywę Stowarzyszenia kwotą tysiąca złotych.
- Zachowajmy czujność – pisze na Facebook'u Krzysztof Tołwiński z Federacji Gospodarstw Rodzinnych, który również zamierza wziąć udział w marszu. - Ściema PiS-u, który pozornie oburza się przeciwko ustawie 447, jest klasyczną ustawką. Strategia pozostaje ta sama, zmieniona tylko taktyka, by wygrać wybory i zrealizować roszczenia swojego sojusznika – przestrzega Tołwiński. Poparcie i udział w marszu potwierdził również w mediach społecznościowych Marcin Bustowski, lider Związku Zawodowego Rolników RP „Solidarni”.
Tymczasem szef MSWiA, Joachim Brudziński, ocenia ten marsz jako próbę konfliktowania Polski z największym sojusznikiem, czyli Stanami Zjednoczonymi, a z tego wszystkiego najbardziej "cieszą się" na Kremlu. Brudziński zapewnia, że tzw. ustawa 447 w żaden sposób nie skutkuje na polskie prawodawstwo ani koniecznością wypłaty odszkodowań.