Na Węgrzech panuje najgorsza od 20 lat susza

Węgierskie rolnictwo boryka się z przedłużającym się okresem suchej pogody, a brak opadów może doprowadzić do znacznego spadku produkcji pszenicy i kukurydzy. Obecna susza jest najdotkliwsza od dwudziestu lat. Opady deszczu w ciągu ostatnich trzech miesięcy nie osiągnęły połowy średniej uzyskiwanej w analogicznych okresach minionych lat.

 

- Rentowność produkcji może spaść o 10 procent do 20 procent w porównaniu z 2018 rokiem, od jednego do dwóch milionów ton dla dwóch wiodących zbóż, takich jak pszenica i kukurydza - czytamy w komunikacie Grain Producers Association Hungary. W ciągu ostatniej dekady produkcja kukurydzy na Węgrzech wynosiła około 7-8 milionów ton rocznie, podczas gdy produkcja pszenicy wynosiła około 5 milionów ton (dane Węgierskiego Centralnego Urzędu Statystycznego KSH). Węgierscy eksperci zauważyli, że sytuacja pogorszyła się najbardziej w południowej i wschodniej części kraju. - Mimo że w zeszłym tygodniu padał deszcz, głębsza warstwa gleby uprawnej jest nadal bardzo sucha – głosi komunikat GOSZ, gdzie pada informacja, iż w glebie nadal brakuje około 100–150 mm opadów.

 

W obecnej sytuacji rząd węgierski przygotowuje się do importu zbóż z Ukrainy i Rosji, aby przeciwdziałać sytuacji. Eksperci Węgierskiej Służby Meteorologicznej oczekują, że pozostała część kwietnia, maja i czerwca będzie gorąca i sucha.