Wczoraj w miejscowości Taciewo (woj. podlaskie, pow. suwalski) w ogniu stanęły cztery chlewnie, w których utrzymywano łącznie 2,5 tys. świń. Z pożaru udało się uratować zaledwie 300 zwierząt. Straty szacowane są w milionach złotych.
Pożar wybuchł w poniedziałkowe popołudnie. Ogień objął budynki gospodarcze oraz mieszkalne o łącznej powierzchni. Jeden z obiektów zawalił się, a kolejne grożą zawaleniem. Z 2,5 tysiąca świń (większość to warchlaki ważące po ok. 50 kg), znajdujących się w chlewniach, strażakom udało się uratować tylko 300. Czarny słup ognia unoszący się znad zakładu produkcyjnego był widoczny z kilku kilometrów.
W działaniach udział brało około 117 strażaków w 32 pojazdach (w tym 20 samochodów gaśniczych) z całego powiatu oraz powiatów ościennych. Po kilku godzinach akcji gaśniczej udało się opanować pożar. Nie ma informacji, aby ucierpieli w nim ludzie.
Nie wiadomo na razie co było przyczyną pożaru. Straty powstałe w wyniku pożaru szacuje się w milionach złotych.
https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/wiesci-rolnicze/160-pozostale-wiesci-rolnicze/13858-pozar-zabil-ponad-dwa-tysiace-swin#sigProIdb34c769839
Źródło: OSP Raczki