- Tak jak Rzecznik Praw Obywatelskich stoi na straży wolności i praw człowieka i obywatela, a Rzecznik Praw Dziecka stoi na straży praw dziecka określonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Konwencji o prawach dziecka i innych przepisach prawa, tak być może zasadnym jest powołanie do życia organu Rzecznika Rolnika, który w sposób efektywny skupiłby się na rozwiązywaniu problemów rolników, którzy w ostatnich czasach muszą zmagać się z naprawdę wieloma przeciwnościami – stwierdza poseł Norbert Kaczmarczyk.
Jak pisze poseł Kukiz'15 w interpelacji skierowanej do ministra rolnictwa, zważywszy na ostatni, niezbyt łaskawy czas dla polskiego rolnictwa i rolników można przypuszczać, że organ Rzecznika Rolnika byłby szczególnie potrzebny. - Mam tu na myśli trudną sytuację związaną z suszą rolniczą i wystąpieniem ASF. Ale takie przykłady można oczywiście mnożyć. Głośna była chociażby sprawa oszukanych na ogromne sumy pieniędzy plantatorów tytoniu, którzy nie dostali zapłaty za dostarczony do punktów skupu tytoń. I choć w ostatecznym rozrachunku jest deklaracja Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, że producenci tytoniu będą mogli ubiegać się o rekompensaty, to jednak sprawa ta trwała lata – zauważa Kaczmarczyk.
Parlamentarzysta dodaje, iż były też bardziej lokalne problemy, ale nie znaczy, że mniej ważne. Na przykład karanie pracujących rolników za zakłócanie ciszy nocnej. - Dziś wiemy już, że nie można obarczać rolników takimi mandatami. Być może gdyby istniał taki organ jak Rzecznik Rolnika wiele tego typu problemów udałoby się rozwiązać szybciej i sprawniej, co byłoby bardzo korzystne dla polskiego rolnika, dla polskiej wsi – uważa poseł, który pyta w swoim wystąpieniu do ministra pyta czy taki organ reprezentujący interesy rolników zostanie powołany.