Automatyzacja pracy w oborach to przyszłość produkcji zwierzęcej. Niestety coraz trudniej o dobrego pracownika, a koszty zatrudnienia z roku na rok są coraz większe.
Stosunkowo łatwo można zautomatyzować produkcję drobiu, czy trzody chlewnej. Gorzej wygląda sprawa z produkcją mleka i udojem, krowy pierwiastki trzeba douczać do robota, a roboty udojowe nie zawsze spełniają oczekiwania rolników. W przypadku opasów barierą są duże koszty inwestycji przy stosunkowo małych marżach, które są jeszcze mniejsze przy całorocznym trzymaniu opasów w oborach
W przypadku produkcji bydła na rynku mamy coraz szerszą ofertę autonomicznych podgarniaczy paszy, zgarniaczy ruszt, robotów udojowych i wozów paszowych. Do walki o automatyzację pracy w polskich i europejskich oborach włącza się Polska firma co bardzo cieszy.
Na początku lutego podczas Centralnych Targów Rolniczych w Nadarzynie pod Warszawą firma GAMA Group (znana pod marką EUROMILK) zaprezentowała zaawansowany prototyp automatycznego wozu paszowego EM QUBE.
Wiemy, że maszyna ma wejść do sprzedaży w 2020 roku, ceny na razie jeszcze nie znamy. Można mieć nadzieję, że większa konkurencja będzie oznaczać trochę bardziej przystępne ceny.
Wózek paszowy EM QUBE – widać mocowania wieży załadunkowej
Automatyzacja żywienia bydła
Automatyzacja żywienia to nie tylko olbrzymia oszczędność czasu, to również szansa na bardziej efektywne wykorzystanie paszy – większa wydajność mleczna czy przyrosty bydła opasowego. Po pierwsze dawki żywieniowe wykonywane są z aptekarską dokładnością, po drugie świeża pasza zadawana jest kilka razy dziennie.
Na rynku mamy dostępnych kilka systemów automatycznego żywienia z wykorzystaniem kuchni paszowych uzupełnianych raz na 2-3 dni (np. Lely Vector, Triolet Tritomatic) oraz autonomiczny wóz Schuitemaker Innovado będący w stanie pobierać kiszonkę i pasze treściwe bezpośrednio z pryzmy.
Robot paszowy EM QUBE – z przodu wózka jest ślimak do podgarniania paszy
Innowacyjny sprzęt z EUROMILK
Pomysł EM QUBE pojawił się w firmie już w 2013 roku a prace projektowe ruszyły z kopyta 2 lata temu. EM Qube to samojezdna, w pełni zautomatyzowana maszyna, które może być kontrolowana przez komputer lub obsługiwana zdalnie za pomocą smartfona / tabletu z dostępem do internetu. Urządzenie posiada m.in. trzy rozwiązania zgłoszone do ochrony patentowej.
Nowy robot paszowy firmy z Wysokiego Mazowieckiego napędzany jest elektrycznie, sam ładuje, miesza, dawkuje i rozdaje paszę objętościową według ściśle ustalonej receptury. Robot umożliwia podział wszystkich zwierząt w oborze na grupy żywieniowe, gdzie każda grupa może mieć ustalony indywidualny skład paszy TMR.
EM QUBE potrzebuje 2 kW mocy i 30 minut do przygotowania 2 m3 paszy TMR. Urządzenie składają się 3 modułów:
- zasilany akumulatorowo wóz paszowy,
- ślimak do podgarniania paszy z funkcją przewietrzania,
- stacja załadunkowa z frezem.
Silnik elektryczny napędzający wózek paszowy zasilany jest z akumulatorów. Stacja załadunkowa napędzana jest również elektrycznie, ale bezpośrednio z sieci. W trakcie załadunku wózka paszowego cały zestaw zasilany jest z kabla i w trakcie załadunku wózka ładowane są akumulatory.
Wieża / stacja załadunkowa
Kompaktowy i pracowity
Autonomiczny wóz paszowy EUROMILK to urządzenie bardzo zwrotne i kompaktowe (2 metry wysokości, 1,4 m. szerokości), które pozwala na zadawanie pasz nawet w starych budynkach z wąskimi gankami paszowymi i niskimi wjazdami. Zastosowany centralny ślimak do podgarniania przesuwa pokarm w kierunku krów i napowietrza go.
EM QUBE może obsłużyć nawet kilka obór. Pojedynczy wóz z stacja załadunkową pozwala na obsługę stada do 200 krów mlecznych, jednak system można bardzo łatwo rozbudować, ponieważ jedna wieża załadunkowa może obsługiwać dwa roboty robotami EM QUBE. Podczas gdy jeden wózek paszowy karmi zwierzęta, drugi jest w tym samym czasie napełniany i trwa mieszanie TMR.
EM QUBE – wózek paszowy i wieża załadunkowa