RYNKI ROLNE

Pszenica straciła w środę na wartości blisko 1% w Chicago i nieco mniej w Paryżu. Uczestnicy rynku postanowili sprzedawać kontrakty na pszenicę w obliczu rekordowych globalnych zapasów (kwietniowy raport USDA). Presja spadkowa płynęła też ze skokowego osłabienia rubla i wzrostu konkurencyjności rosyjskiej pszenicy.

Wczoraj Niemcy utrzymali cenę tuczników z ubiegłego tygodnia, dziś poznaliśmy decyzję Duńczyków.

Działanie 1. Zakup odtłuszczonego mleka w proszku w drodze procedury przetargowej

Rozporządzeniem Rady (UE) 2018/147 ustalono, że w ramach interwencji publicznej ograniczenie ilościowe zakupu OMP po ustalonych cenach na 2018 r. wynosi 0 ton.

W ostatnim tygodniu na rynku Unii Europejskiej większość notowań cen tuczników nie zostało zmienionych. W Niemczech nie zanotowano nadwyżki żywca wieprzowego w okresie około świątecznym. Wręcz przeciwnie, dobra pogoda sprzyja grillowaniu, a zakłady niektóre przetwórcze zaczynają rozglądać się za odpowiednim surowcem.

Od ostatniego notowania wartość skupu żywca raportowana przez portal CenyRolnicze.pl obniżyła się. Brojlery są jednak cały czas skupowane w relatywnie wysokich cenach.

Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali, jaka decyzja zapadnie dziś na niemieckim VEZG.

We wtorek Amerykański Departament Rolnictwa zaktualizował swoje krajowe i globalne prognozy podaży i popytu na głównych rynkach rolnych. W najnowszym raporcie nie było zbyt wielu niespodzianek, stąd też tylko minimalne zmiany notowań zbóż i soi na zamknięciu wczorajszej sesji w Chicago (omówienie raportu w kolejnym komentarzu).

Według danych Eurostatu, wartość przetworów drobiowych (CN1601) wyeksportowanych z Polski w 2017 r. wyniosła ponad 630 milionów Euro, czyli ponad 13% więcej niż w 2016 r.

Jak dowiadujemy się od KIPDiP, z powodu problemów z wypłacalnością francuska firma drobiarska Tilly – Sabco jest obecnie nadzorowana przez sąd. To już drugie, po grupie Doux, z bardzo znanych przedsiębiorstw drobiarskich we Francji, które walczy z kłopotami.

Po ostatnim utrzymaniu ceny świń i wysokiej sprzedaży dziś cena wzrosła, a sprzedaż dobiła do 100%.

4 kwietnia br., w odpowiedzi na działania administracji Stanów Zjednoczonych, Chiny podały informację o zamiarze nałożenia 25-proc.ceł na szereg amerykańskich produktów, w tym na soję. Gdyby zostały one wprowadzone (co nie jest na razie przesądzone), miałoby to bardzo duże przełożenie na globalny rynek roślin oleistych.

Na rynku zbóż tym razem mamy do czynienia z delikatnymi podwyżkami cen.

W poniedziałek pszenica mocno zyskała na wartości w obawie o skutki weekendowych mrozów, jakie nawiedziły uprawy ozime w USA. Już i tak fatalny stan plantacji ozimych pszenicy w USA może się jeszcze pogorszyć po ostatnich spadkach temperatury.

W pierwszym tygodniu kwietnia 2018 r. eksperci Komisji Europejskiej opublikowali wiosenną edycję raportu „Short-term outlook for EU agricultural markets”, w której zaprezentowali prognozy dla podstawowych rynków rolnych w UE.

Eksport wieprzowiny z UE na rynki trzecie w roku 2016 osiągnął swój szczyt, ale już w roku 2017 spadł do 2,6 mln ton (bez podrobów).

Ładna pogoda wygoniła rolników na pola, a to z kolei wpłynęło na zmianę cen w skupach. Tydzień rozpoczynamy od podwyżek.

Jeśli patrzeć wyłącznie na ceny średnie żywca i wbc tydzień do tygodnia, to stawki skupu świń rzeźnych praktycznie się nie zmieniły, poza symbolicznym wzrostem rzędu + 0,01 zł/kg w pierwszym przypadku. Niby nic, ale jednak sygnalizuje, że pojedyncze przedsiębiorstwa musiały zdecydować się na niewielkie podwyżki, mimo iż wg kursu złotówki, powinno być o 2 grosze taniej niż tydzień temu.

Trend rynkowy jest bardzo wyraźny. Zdaniem Mariusza Szymyślika z KIPDiP ceny będą jeszcze rosły. Powody pozostają niezmienne: sezonowość oraz - przede wszystkim - silny popyt eksportowy.

Polscy hodowcy trzody chlewnej wciąż próbują skuteczniej konkurować na europejskim i światowym rynku handlu mięsem wieprzowym. Według wstępnych danych od ubiegłego roku pogłowie trzody chlewnej w naszym kraju wzrosło o 7,1 proc. i liczyło 11 897,7 tys. sztuk. Rynek rośnie, jednak porównując stan polskiej hodowli trzody chlewnej z zachodnimi konkurentami, mamy wciąż wiele do nadrobienia.