- Wytwórnie pasz zgłaszają mniejsze zapotrzebowanie na ziarno do produkcji pasz, która jest obecnie spowolniona. Biorąc pod uwagę tanie zboża, część rolników skarmia ziarno na gospodarstwach oraz przygotowuje mieszanki paszowe we własnym zakresie, co wpływa na spadek popytu na gotowe pasze. W ślad za notowanym wzrostem cen zbóż na szerszym rynku, spadki cen ziarna na rynku krajowym wyhamowały. Ceny zbóż zaczęły się stabilizować, a nawet nieznacznie wzrosły – komentuje aktualny stan rynku Izba Zbożowo-Paszowa.
- Notowania giełdowe pszenicy unijnej zaczęły rosnąć od drugiego tygodnia marca. Wpłynęło na to kilku czynników. Jednym z nich było nasilenie bombardowań infrastruktury w portach Wielkiej Odessy, co oczywiście grozi dostawom ukraińskiego ziarna. Kolejnym prowzrostowym czynnikiem są oczekiwania mniejszego areału zasiewów pszenicy w Europie, a w konsekwencji gorszych zbiorów w 2024 roku – informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.
Przy całej uwadze skupionej na ukraińskim imporcie, kilka krajów Unii Europejskiej w dalszym ciągu korzystało z tanich rosyjskich produktów. Regularnymi odbiorcami rosyjskiego zboża są Hiszpania, Włochy i Francja.
- Ostatnie dni nie przyniosły większych zmian na krajowym rynku zbożowym. Handel ziarnem w dalszym ciągu jest trudny z racji utrzymującej się wyraźnie uszczuplonej rynkowej podaży zbóż, szczególnie jęczmienia. Mało jest także ofert sprzedaży pszenicy i kukurydzy. Sporo jest natomiast ofert sprzedaży pszenżyta – informuje Izba Zbożowo-Paszowa.
Po niewielkim ożywieniu i nieznacznym wzroście cen na rynku skupu zbóż, dzisiaj nie odnotowaliśmy większy zmian w cennikach. Nadal w górę idzie średnia stawka za rzepak, która w odstępie dwóch dni zyskała blisko 12 zł/t.
– Wszystko wskazuje na to, że Polsce na przednówku będziemy mieli prawie trzy razy tyle ziarna, ile w rekordowym roku kiedy było w magazynach około 3,3 mln t – mówi Zbigniew Kaszuba Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Ponad 120 tys. rolników otrzymało do tej pory blisko 484 mln zł w ramach dopłat do kukurydzy. W kolejnych dniach płatności będą kontynuowane. Wnioski o taką pomoc złożyło ponad 172 tys. rolników. Nabór trwał od 22 do 29 lutego 2024 r. Ponieważ wynikająca ze złożonych wniosków kwota nie przekroczyła limitu (1 mld zł), nie będzie współczynnika korygującego.
Wraz ze wzrostem notowań cen na giełdzie Matif w Paryżu, również na rynku krajowym odnotowaliśmy nieznaczne podwyżki. W stosunku do poniedziałkowego zestawienia, w górę poszły przeciętne wyceny pszenicy konsumpcyjnej (+8,30 zł/t), kukurydzy (+6,47 zł/t) i rzepaku (+17.90 zł/t).
- Weekendowe zmasowane ataki rosyjskie na infrastrukturę czarnomorskich portów na Ukrainie wspierają wzrost notowań kontraktów na zboża. Wycena unijnej pszenicy (stary zbiór) wróciła powyżej poziomu 200 EUR/t, także pod wpływem gorszych perspektyw nowych zbiorów u kilku kluczowych europejskich producentów – informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.
Wiceminister rolnictwa, Stefan Krajewski, poinformował dzisiaj, że prowadzone są rozmowy z premierem na temat dodatkowych pieniędzy, by przyspieszyć skup i eksport nadwyżki zboża z Polski. - Trzeba dopłacić do tej minimalnej ceny, po której rolnikowi będzie się opłacało sprzedać to zboże, żeby je wywieźć — stwierdził polityk PSL na antenie TVP Info.
Polska i Unia Europejska rozpoczęły dyskusję na temat nałożenia sankcji na produkty rolne z Rosji i Białorusi, ale odpowiednie ograniczenie należało wprowadzić wcześniej. Tak uważa Ambasador RP na Ukrainie, Jarosław Guzy.
Cały czas mało aktywne na rynku są wytwórnie pasz oraz młyny, które nie wychodzą z dużymi zakupami, widząc znaczne zapasy ziarna na gospodarstwach. Sporo przetwórców wydaje się być pokrytych w surowiec na najbliższe tygodnie, stąd nie należy się spodziewać większego popytu z ich strony w II połowie marca br.
- W ostatnich dniach w przestrzeni publicznej pojawiły się fałszywe informacje o tym, że krajowe porty są zasypane ukraińskimi zbożami (jadącymi w tranzycie), przez co polscy rolnicy mają problem ze sprzedażą swojego ziarna. A jak faktycznie wygląda sytuacja w krajowych portach? – pisze na swoim blogu Mirosław Marciniak – analityk rynku zbóż (Info Grain).
- Krajowy rynek zbóż cały czas operuje w warunkach braku płynności i uszczuplonej podaży ziarna. Cały czas mało ziarna oferują do sprzedaży rolnicy. Niektórzy rolnicy rozpoczęli już wiosenne prace polowe i tym samym sprzedaż ziarna zeszła na dalszy plan tym bardziej, iż dla rolników oferowane ceny za zboża są dalece niezadowalające – komentuje aktualną sytuację rynkową Izba Zbożowo-Paszowa.
Na rynku skupu zbóż sytuacja jest stabilna, co oznacza, że rolnicy nie mają powodów do zadowolenia. Stawki na rynku krajowym nie rosną, pozostając na poziomie, który nie zapewnia opłacalności produkcji. Wobec tendencji spadkowej notowań giełdowych zbóż (Matif), trudno liczyć na wzrost cen na rynku krajowym, który zmaga się z nadwyżkami wynikającymi m.in. z nadmiernego importu ziarna.
- Fala anulowań wcześniejszych zakupów pszenicy przez Chiny, na którą składa się ponad 0,5 mln ton ziarna zakontraktowanego w USA, 1 mln ton w Australii i jakaś ilość we Francji, cofnęła notowania w Chicago w okolice 3,5-letnich minimów. Śladem giełdy w Chicago podąża unijny kontrakt na pszenicę, który w dwa dni stracił połowę wcześniejszego odbicia – informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.
Po wczorajszym, skokowym wzroście ceny rzepaku na giełdach światowych, również na rynku krajowym odnotowaliśmy podwyżki za ten towar. W odstępie dwóch dni przeciętna wycena nasion tej rośliny poszła w górę o ok. 26 zł/t. Jeśli chodzi o zboża, to średnie stawki tym razem nie spadły i nieznacznie wzrosły w porównaniu do poniedziałkowego zestawienia.
- W obserwowanym obecnie odbiciu cen giełdowych przoduje unijny rzepak, wspierany przez drożejącą canolę i soję. Drożeją też amerykańskie, a za nimi unijne kontrakty na kukurydzę i w mniejszym zakresie na pszenicę – informuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.
- Mając na uwadze ciągle notowaną spadkową tendencję cen zbóż na giełdach europejskich i światowych, bardzo duże zapasy zbóż w magazynach u głównych światowych eksporterów oraz utrzymującą się silną konkurencję w eksporcie, trudno oczekiwać szybkiej zmiany obecnej tendencji cenowej w krótkim okresie - uważa Izba Zbożowo-Paszowa.