Ukraiński eksport zboża przesiąknięty korupcją. Łapówka za uproszczone procedury

Prokuratorzy Prokuratury Okręgowej w Odessie poinformowali naczelnika i inspektora jednego z wydziałów służby granicznej oddziału granicznego Izmail o podejrzeniu przyjęcia łapówki. Jak wynika ze śledztwa, szef wydziału służby granicznej zorganizował przestępczy proceder mający na celu wyłudzanie łapówek od podległych pracowników, zachęcając ich do przyjmowania ich od przedstawicieli spółek agencyjnych w celu uproszczonej kontroli statków podczas kontroli granicznej.

 

- Taryfa” wynosiła 100 dolarów za statek morski i 50 dolarów za statek rzeczny przybywający lub wypływający z Ukrainy przez granicę państwową. Tak więc na jedną zmianę podwładni musieli „wnieść” do 2000 dolarów amerykańskich. Straż graniczna otrzymywała środki bezpośrednio lub za pośrednictwem swojego wspólnika, inspektora wydziału. Pracownicy straży granicznej zostali zatrzymani po otrzymaniu kolejnej transzy nielegalnych środków – czytamy w ukraińskich mediach.

 

Funkcjonariusze udokumentowali otrzymanie przez wspólników kwoty 3400 dolarów. Na wniosek prokuratora zastosowano środek zapobiegawczy — areszt z alternatywą dla zwolnienia za kaucją

 

W marcu 2023 roku wyszło na jaw, że Służba Bezpieczeństwa  wykryła aferę korupcyjną w Głównym Wydziale Państwowej Produkcji i Obsługi Konsumenckiej obwodu odeskiego. Uczestnicy układu żądali pieniędzy od firm eksportujących ukraińskie produkty rolne „korytarzem zbożowym”.

 

 

Źródło: latifundist.com