- Obecnie rolnicy mogą odczuwać problemy z dostępnością komponentów takich jak śruta słonecznikowa (100% importowanej z Ukrainy), która była tańszą alternatywą na śrutę sojową i rzepakową. W ostatnim czasie również ceny śruty sojowej i rzepakowej drastycznie wzrosły, co przekłada się na wysokie ceny pasz – wskazuje łódzki samorząd rolniczy.
W imieniu Zarządu Izby Rolniczej Województwa Łódzkiego i na wniosek hodowców trzody chlewnej, bydła oraz drobiu, prezes Bronisław Węglewski skierował pismo do prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktora Szmulewicza o podjęcie działań mających na celu zapewnienie na rynku polskim komponentów do produkcji pasz.
- Obecnie rolnicy mogą odczuwać problemy z dostępnością komponentów takich jak śruta słonecznikowa (100% importowanej z Ukrainy), która była tańszą alternatywą na śrutę sojową i rzepakową. W ostatnim czasie również ceny śruty sojowej i rzepakowej drastycznie wzrosły, co przekłada się na wysokie ceny pasz. Ważnym jest też, aby zabezpieczyć rezerwy krajowe w zboża do produkcji pasz oraz konsumpcyjne. Wysokie ceny i obecna sytuacja na rynku pasz odbije się niekorzystnie, m.in. na producentach trzody chlewnej, gdyż tuczniki sprzedawane w kwocie 6,50-7,00 zł pokryją jedynie koszty produkcji.
- Ponadto rolnicy zgłaszają problem ze zbytem owoców i warzyw znajdujących się w chłodniach, w związku z zaistniałą sytuacją na rynkach wschodnich i nałożeniem embarga na Białoruś.od Proszę o interwencję w tej sprawie – czytamy w piśmie łódzkiego samorządu rolniczego.