Rząd premiera Mateusza Morawieckiego przedstawił późną jesienią 2021 r. szczegóły programu: Polski Ład dla rolnictwa. Zawiera on wiele nowych propozycji i rozwiązań dedykowanych rolnictwu i obszarom wiejskim. Niestety – w opinii Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych – mimo wielu wcześniejszych apeli i monitów w tej sprawie oraz deklaracji ministrów, w ogłoszonym programie zabrakło jednej, bardzo ważnej dla rolników kwestii, a konkretnie zapowiedzi uruchomienia nowoczesnej infrastruktury portowej do zboża w naszym kraju.
Jak wiemy, Krajowy Plan Odbudowy ma być kompleksowym programem reform i projektów strategicznych. Jego celem jest wzmocnienie odporności gospodarczej i społecznej oraz budowa potencjału polskiej gospodarki na przyszłość. Zakłada się, że otrzymane w ramach Programu pieniądze zostaną przeznaczone na modernizację technologiczną oraz poprawią jakość życia Polaków i konkurencyjność naszej gospodarki. Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych uważa, że przeznaczenie pewnej części funduszy w ramach KPO na budowę portu zbożowego spełnia w zupełności to założenie.
Wg PZPRZ, produkcja zbóż w naszym kraju znacznie przewyższa zapotrzebowanie wewnętrzne. W ostatnich latach nadwyżka ta jest na poziomie 3-8 mln ton. W roku minionym, w którym zbiory przekroczyły poziom 34 mln ton, wyraźnie więcej. W związku z postępem w hodowli nowych odmian i agrotechnice należy spodziewać się dalszego wzrostu ilości wyprodukowanego w naszym kraju ziarna. Tym samym problem eksportu dużych ilości ziarna będzie narastał.
- To, że udawało nam się dotychczas eksportować tak duże ilości ziarna mimo braku stosownej infrastruktury portowej, nie powinien być powodem do zaniechania jej powstania, bo z uwagi na wysoki światowy popyt, eksport polskiego zboża (bez względu na jego jakość, cenę i szybkość realizacji transakcji) był stosunkowo łatwy. Niestety, trzeba pamiętać o tym, że nie jest to sytuacja, która będzie trwać wiecznie. Z roku na rok rosną bowiem wymagania odbiorców polskiego zboża na świecie. Coraz bardziej liczy się nie tylko cena, ale także warunki transportu, szybkość dostawy, obsługa, czy bezpieczeństwo transakcji. Powstanie odpowiedniego dla przeładunku dużych ilości ziarna, portu zbożowego mogłoby w tym zakresie odegrać bardzo pozytywną rolę – uważa Stanisław Kacperczyk, prezes PZPRZ.
Duży port zbożowy się opłaci
Ziarno zbóż eksportujemy do Niemiec, Egiptu i Arabii Saudyjskiej, ale też do wielu innych krajów. Wg Związku, aby tych rynków nie utracić oraz by pojawiały się nowe rynki istnieje konieczność stworzenia profesjonalnego portu zbożowego. Wszelkie dotychczasowe działania w tym względzie kończyły się tylko obietnicami wykonania takiego portu (terminala) w Świnoujściu czy Gdyni. - Nie chcielibyśmy aby tym razem znowu tak się stało. Mamy świadomość, że jest to kosztowna inwestycja, ale polskiemu Państwu to się naprawdę opłaci. Uważamy zatem, że wpisanie takiej inwestycji do Polskiego Ładu dla rolnictwa jest niezbędne – czytamy w piśmie do ministra rolnictwa, Henryka Kowalczyka.
W opinii Związku, uwaga rządu skierowana jest w ostatnim czasie głównie na utworzenie Terminala Intermodalnego w Bydgoszczy Emilianowo. Ma on pełnić rolę tzw. portu suchego i być zapleczem dla portu zbożowego m.in. w Gdyni. Inwestycja ma powstać w ramach właśnie Krajowego Programu Odbudowy. - Oczywiście – taki terminal jest również bardzo potrzebny w kontekście eksportu polskich towarów rolno-spożywczych. Jednak zdaniem Związku, wymieniony terminal nie jest w stanie zastąpić portu morskiego dostosowanego do przeładunku dużych mas zboża. W związku z tym prosimy pana wicepremiera o zainteresowanie się naszą prośbą i podjęcie stosownych – w miarę możliwości – działań wspierających realizację planu powstania nowoczesnego portu zbożowego w naszym kraju – apeluje Stanisław Kacperczyk.