Po obu stronach Atlantyku wyceny kontraktów cofnęły się ze swoich wieloletnich szczytów podczas kilku ostatnich sesji. Jest to pierwsza znaczna korekta spadkowa na rynku oleistych (głównie) i w mniejszym zakresie dla zbóż od przełomu listopada i grudnia. Jednak już czwartkowa sesja nocna w Chicago przynosi odbicie notowań w górę.
- Za ostatnie spadki na rynku soi i kukurydzy odpowiadają fundusze hedgingowe (redukują długie pozycje) i bardzo potrzebne deszcze, które pojawiły się w Ameryce Południowej. Prognozy pokazują dalsze ponadnormalne opady w Brazylii, ale utrzymujący się deficyt wody w Argentynie. Wydaje się, że rekordowa brazylijska produkcja nasion soi jest niezagrożona (zbiory już się zaczęły i potrwają do maja), ale sytuacja w Argentynie jest nadal trudna. Przecena kukurydzy była dużo mniejsza niż nasion oleistych ze względu na niepewność związaną z możliwością wprowadzenia ograniczeń przez Ukrainę (decyzja ma zapaść 25 stycznia). Skala spadków ograniczona została przez kolejny strajk w Argentynie, tym razem przewoźników drogowych, który może w przyszłości zakłócić dostawy z tego kraju, tak jak miało to miejsce w grudniu – komentuje Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.
Pszenica nadal korzysta z silnego popytu eksportowego w obliczu zbliżającego się terminu wprowadzenia ceł przez Rosję. - Przypominam, że od połowy lutego zaczną obowiązywać stawki na pszenicę w wysokości 25 eur/t, a od marca 50 eur/t. Rząd zapowiedział też, że nie spodziewa się obniżenia stawek celnych do zera w nowym sezonie. Nie będzie to zachęcać krajowych producentów do magazynowania ziarna, a raczej do sprzedaży po rekordowo wysokich cenach. Najbliższe dni pokażą czy wrócimy na nowe wieloletnie szczyty, czy też (przynajmniej na rynku oleistych) korekta się pogłębi lub zamieni w trend boczny – zauważa Andrzej Bąk.
Zamknięcie środowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych - 20.01.2021:
Źródło: Andrzej Bąk - eWGT
