Panika związana z koronawirusem przeniosła się na rynek zbóż i oleistych. Euro najdroższe od 11 lat

Redakcja

- Wczorajsza panika na rynkach akcji i surowców przypominała sytuację z marca tego roku. Inwestorzy ignorowali przez ostatnie miesiące zagrożenia wynikające z pandemii, ponieważ uważali, że rządów nie stać już na restrykcje jakie miały miejsce wiosną. Niestety kolejne kraje przegrywają walkę z wirusem i wracają do ograniczeń w przemieszczaniu się i w działalności poszczególnych działów gospodarki. To sprawia, że inwestorzy uciekają z rynków akcji i surowców przenosząc się do bezpiecznych aktywów (przynajmniej takich, które najmniej tracą) – uważa Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.

 

- Ropa jest głównym surowcem, którego zużycie może być mocno ograniczone, podobnie jak wiosną. Stąd duże przeceny w tym tygodniu i spadek do poziomu z maja-czerwca tego roku. Ograniczenie popytu na paliwa, to także mniejszy popyt na biopaliwa (bioetanol, biodiesel). Stąd presja spadkowa na notowania kukurydzy, olejów roślinnych, rzepaku. 

Jesienią sytuacja globalna jest jednak inna niż wiosną, ponieważ Chiny już wcześniej poradziły sobie z koronawirusem. Kraj ten odnotuje nawet wzrost gospodarczy i generuje stały popyt na surowce.

Warto zwrócić uwagę na wczorajszą wyprzedaż złotego. Dzisiaj (czwartek) kurs euro zbliżył się do 4,65 zł i przewyższa swoje maksima z marca. Wiosną sytuacja pandemiczna w Polsce była skrajnie lepsza niż dzisiaj – pisze w komentarzu do aktualnej sytuacji rynkowej Andrzej Bąk.

 

Zamknięcie środowej sesji - 28.10.2020:

 

 

notowania tabela cenyrolnicze pl zboza 29 10

 

 

Źródło: Andrzej Bąk - eWGT

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz