W Paryżu pszenica z najbliższym terminem dostawy (nowe zbiory) potaniała w piątek o niespełna 1 euro do 186,75 eur/t. W skali tygodnia unijna pszenica straciła 1,5 euro, naśladując zachowanie analogicznego kontraktu w Chicago.
Kukurydza z dostawą w czerwcu zakończyła definitywnie obrót w miniony piątek ceną 167 eur/t. Oznacza to, że mimo bardzo dużych wahań w ostatnich dniach wycena powróciła do poziomu sprzed tygodnia. Termin listopadowy kukurydzy kosztuje tylko 2 euro mniej, a notowania tej serii od początku maja pozostają przez większość czasu nieco powyżej 165 eur/t.
Unijna pszenica cierpi z powodu pogorszenia konkurencyjności w eksporcie po tym jak euro podrożało w stosunku do dolara o 1,7% w ciągu ostatniego tygodnia i aż 4,2% w skali miesiąca.
Wyceny pszenicy pozostają jednak relatywnie wysokie, korzystając ze słabych prognoz zbiorów dla UE i sporych wątpliwości dotyczących Ukrainy i Rosji. Okazuje się, że deszcze nadeszły w Europie Zachodniej zbyt późno, aby znacznie zmniejszyć skutki suszy w okresie marzec-kwiecień. Notowania kukurydzy pozostają stabilne w oczekiwaniu na rekordowe zbiory w USA i na Ukrainie w tym roku.
Kontrakt na unijny rzepak (nowe zbiory) zamknął tydzień ceną 375 eur/t. Sierpniowy termin dostawy zyskał w piątek 2 euro i ponad 5 euro w skali tygodnia. Notowaniom rzepaku (po obu stronach Atlantyku) pomaga w ostatnich tygodniach gwałtowne odbicie notowań ropy, które ciągnie za sobą w górę ceny olejów roślinnych (wykorzystywanych w produkcji biodiesla).
Zamknięcie piątkowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych - 05.06.2020:
Źródło: Andrzej Bąk - eWGT
