Pszenica wyjeżdża z kraju bezrefleksyjnie. Ceny przekroczą 1000 zł/t?

Redakcja

Ostatnie wzrosty cen pszenicy przekroczyły najśmielsze oczekiwania producentów. Jak można sądzić, to nie koniec podwyżek, bowiem porty chętnie przyjmują ziarno i płacą solidne pieniądze. Branża młynarska jednak nie zaakceptowała tak wysokich stawek za pszenicę i obecnie wielu producentów mąki korzysta z dostępnych zapasów. 

 

Wczoraj zapytaliśmy przedstawiciela dużej firmy produkującej mąki o aktualną sytuację na rynku zbóż. Oto co powiedział nasz ekspert:

 

- Ci co muszą, to są na miejscu, ale tacy pracownicy jak ja pracują zdalnie. Obecnie handel w przypadku młynów stanął. Branży młynarskiej nie stać na takie fajerwerki i większość firm nie akceptuje obecnych cen. Produkcji nie musimy ograniczać, bo ona się sama ogranicza. Stają fabryki przemysłowe lub ograniczają działalność. Ludzie są na chorobowym czy opiekuńczym i dlatego może nie staje cała fabryka, ale pojedyncze linie. Jest problem i zaczynamy to odczuwać. Moja firma jeszcze ciągnie na zapasach, a później się zobaczy. Albo będzie trzeba podnieść ceny do aktualnie obowiązujących cen surowca, ale wtedy będzie lament ministrów, że specustawę wprowadzili, a tutaj szykują się podwyżki. Na razie nie mam zielonego pojęcia jak będzie to wyglądało za kilka tygodni. W tej chwili nie uczestniczymy w tym co się dzieje i przypuszczam, że żaden młyn nie jest w tej chwili w stanie zaakceptować aktualnych cen.

 

- W portach aktualnie cena kształtuje się pod 900 zł/t, w granicach 870-890 zł/t, to powoduje, że wszystko się ukierunkowało na port. Przy takim wariactwie, tej pszenicy może wyjechać więcej niżeli nam się śniło. Mocno podrożały też frachty. Poza tym nie ma transportu, nie ma samochodów. Przewoźnicy też maja problemy. Jeśli jednak uda się wszystko zorganizować, to teraz rolnik ma swoje pięć minut. Idą transakcje po 50-100 ton, ale wielu nadal obserwuje co się będzie działo. Uaktywniły się też wszystkiego rodzaju firmy handlowe, które zero-jedynkowo kupują i wywożą. Tutaj nie ma krzyku jak przy maseczkach, które zostały wywiezione zagranicę. Jest biznes, ładują i wywożą. Nikt nie patrzy na to, że może nam zabraknąć ziarna. Wszystko wyjeżdża bezrefleksyjnie, bo jest dobry pieniądz. Także na rynku jest nerwowo i każdy obserwuje jak to wszystko będzie się rozwijało.

 

- Czy zabraknie mąki? Raczej nie, bo to wszystko kwestia ceny. Jeżeli pszenica będzie powyżej 1000 zł/t, to my sobie ją przywieziemy z zagranicy. Surowiec się znajdzie, tylko to jest kwestia ceny. Będziemy w bardzo trudnej sytuacji, bo przy tak szalenie słabej złotówce, to pszenica będzie kosztowała kosmiczne pieniądze. Dla eksporterów to dobra wiadomość, ale dla importerów to jest tragedia.

 

AKTUALNE CENY ZBÓŻ KONSUMPCYJNYCH - kliknij aby sprawdzić  

AKTUALNE CENY ZBÓŻ PASZOWYCH 
- kliknij aby sprawdzić

AKTUALNE CENY RZEPAKU I KUKURYDZY - kliknij aby sprawdzić

AKTUALNE CENY STRĄCZKOWYCH - kliknij aby sprawdzić

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz