Krajowa Rada Izb Rolniczych zawnioskowała, aby podmioty sprowadzające kukurydzę z Ukrainy podlegały kontroli. Wg samorządu rolniczego mieszalnie pasz sprowadzają surowiec z Ukrainy, a w konsekwencji tego skupują od polskich rolników kukurydzę po znacznie niższych cenach.
W miniony czwartek zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych zwrócił się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Jana Krzysztofa Ardanowskiego, w sprawie podjęcia działań dotyczących ograniczenia niekontrolowanego napływu kukurydzy z Ukrainy.
- Krajowa Rada Izb Rolniczych zawnioskowała, aby podmioty sprowadzające kukurydzę z Ukrainy podlegały kontroli. Siła przetargowa gospodarstw rolnych w tym łańcuchu dostaw jest bardzo słaba, w związku z tym zarządzanie ryzykiem handlowym i cenowym jest bardzo utrudnione. Wykorzystują to mieszalnie pasz, które sprowadzając surowiec z Ukrainy, skupują od polskich rolników kukurydzę po znacznie niższych cenach – czytamy w komunikacie KRIR.