W 2018 r. Polska nie tylko znacznie zwiększyła wolumen zakupów cebuli na rynkach zagranicznych, ale także znacząco zmieniła kierunek importu. Np. Kazachstan nie eksportował cebuli na polski rynek do 2017 r., ale w 2018 r. zajął drugie miejsce w rankingu największych dostawców.
Wg GUS eksporterzy z Kazachstanu zdołali sprzedać w ubiegłym roku aż 7000 ton cebuli na polskim rynku. Analitycy wyjaśniają, że sytuacja ta jest wynikiem znacznego spadku produkcji cebuli w Polsce. W 2018 r., ze względu na niekorzystne warunki pogodowe, produkcja cebuli w Polsce znacznie zmalała. Według oficjalnych danych polscy producenci zebrali jesienią tylko 565 tys. ton cebuli, czyli o 15% mniej niż w 2017 r. To najgorszy wynik od kilku sezonów. W tym kontekście polscy importerzy zostali zmuszeni do poszukiwania alternatywnych dostawców cebuli, z tym że produkcja roślin również zawiodła w wielu krajach UE.
Oprócz wspomnianego Kazachstanu, Polska znacznie zwiększyła import cebuli z Indii, sprowadzając 2,3 tys. t. Ukraina miała również szansę zwiększyć swoją obecność na polskim rynku cebuli. W 2018 r. Ukraińscy eksporterzy wysłali do Polski 2,2 tys. t, w porównaniu z 0,1 tys. ton w 2017. Holandia pozostała liderem wśród głównych dostawców cebuli w Polsce. Kraj ten zdołał zwiększyć swoje dostawy w ubiegłym roku z 32,9 tys. ton do 34,8 tys. ton, pomimo zmniejszenia własnej produkcji. Łącznie w 2018 r. Polska sprowadziła 61,5 tys. ton cebuli, czyli o 21% więcej niż w 2017 r. Pod względem wartości, import wzrósł o 40% i osiągnął wartość 70,5 mln zł.