Trzoda chlewna

Na rynku warchlaka z każdym tygodniem zmniejszają się szanse na zakup zwierzęcia o wadze 30 kg w cenie niższej niż 500 zł/szt. Dzisiaj wyraźnie wzrosły stawki za prosiaki krajowe i importowane. Sygnały z wiodących rynków w Europie wskazują, że to nie koniec podwyżek. 

- Zakłady mięsne narzekają na trudności w przełożeniu wyższych cen żywca na sieci handlowe, co jest powodem dalszego braku wzrostu cen skupu świń. Po utrzymaniu w Niemczech w ubiegłym tygodniu ceny tuczników VEZG  na poziomie 2,20 EUR/kg (wbc) zanotowano stabilizację cenową w innych krajach unijnych. Stabilność cenowa również utrzymuje się na małej niemieckiej giełdzie. Sytuacji na rynku wieprzowiny w UE nie zmienił również dodatkowy niewielki impuls pochodzący z rynków azjatyckich - komentuje aktualną sytuację rynkową Aleksander Dargiewicz z KZP-PTCh "Polpig". 

Na małej giełdzie tuczników obserwujemy stabilizację cenową. Średnia stawka za świnie rzeźne ustalona podczas licytacji z 1 marca, dzisiaj została utrzymana. W porównaniu do wtorkowej aukcji, wyraźnie wzrosła sprzedaż. 

Dzisiaj na duńskiej giełdzie warchlaków odnotowaliśmy piątą z rzędu podwyżkę cen. Ostatnio wyższe stawki za warchlaki w Danii obserwowaliśmy 11 sierpnia 2023 r. 

- Zakłady póki co starają się nie zmieniać cen tuczników. Stawki maksymalne oscylują w granicach 9,20-9,30 zł za kg w klasie E. Czemu nie więcej? – takie pytanie stawia w swoim cotygodniowym  komentarzu rynkowym Bartosz Czarniak ze związku Polsus.

- Na niemieckim rynku świń rzeźnych dominują zrównoważone warunki podaży i popytu, więc ceny pozostaną stabilne - czytamy w dzisiejszej rekomendacji zrzeszenia VEZG dla ceny tuczników w Niemczech. 

Dzisiaj na małej niemieckiej giełdzie tuczników wyraźnie wzrosła podaż świń w porównaniu do piątkowej licytacji. Jednocześnie słabsza okazała się sprzedaż, co spowodowało, że ponad połowy wystawionych świń nie udało się sprzedać. Cena jednak pozostała na poziomie ustalonym 1 marca. 

Niemieckie notowania prosiąt VEZG kontynuują sezonowy wzrost cen (+2,00 EUR za 20-kilogramowego warchlaka). Podobnie sytuacja kształtuje się w Danii, Holandii, Hiszpanii i Polsce.

Po środowej, bardzo solidnej podwyżce na dużej giełdzie tuczników w Niemczech, polscy hodowcy trzody chlewnej liczyli na równie duże wzrosty w cennikach polskich zakładów. Stawki za świnie rzeźne na rodzimym podwórku wprawdzie wzrosły, ale skala podwyżek jest zdecydowanie mniejsza niż za Odrą. 

Dobre wieści dla producentów trzody chlewnej napływają z małej niemieckiej giełdy, gdzie odnotowaliśmy dzisiaj pokaźną podwyżkę ceny tuczników. Dzisiejsze propozycje cenowe kupujących zdecydowanie przekraczały poziom 2,30 EUR/kg (klasa E, wbc). Aukcja zakończyła się kompletem sprzedanych tuczników. 

Na duńskiej giełdzie tuczników cena wzrosła w stosunku do ubiegłego tygodnia. Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie stawki nie pójdą w dół, a w obliczu niskich zapasów wieprzowiny na niektórych rynkach, sytuacja w cennikach świń rzeźnych może rozwijać się dynamicznie.

Na duńskiej giełdzie warchlaka kontynuowana jest seria podwyżek. Dzisiaj odnotowaliśmy czwarty z rzędu tydzień ze wzrostem cen. Tendencja powinna utrzymać się w najbliższych tygodniach ze względu na ograniczoną podaż prosiąt na unijnym rynku trzody chlewnej, która z kolei wynika z coraz niższego pogłowia loch. 

- Nacisk rolników na wyższe ceny tuczników jest duży i będą próbować przetrzymywać swoje zwierzęta tak długo jak to możliwe, w nadziei na lepsze stawki. Jest problem z dostępnością prosiąt do tuczu, a co za tym idzie ich cena również wzrasta. Zapewnienie sobie teraz maksymalnego zysku, pozwoli na zaakceptowanie większego ryzyka przy zakupie droższego warchlaka – wyjaśnia Bartosz Czarniak ze związku Polsus.

Dzisiaj na dużej giełdzie tuczników w Niemczech miała miejsce spora podwyżka, choć niewiele wskazywało na tak dużą zmianę. - Asortyment tuczników szybko znajduje swoich nabywców i nie zawsze jest w pełni wystarczający do zaspokojenia popytu - wyjaśnia swoją rekomendacje ceny zrzeszenie VEZG. 

Od podwyżki, która miała miejsce podczas licytacji z 9 lutego br., cena tuczników na małej giełdzie w Niemczech oscyluje wokół stawki 2,30 EUR/kg (klasa E, wbc). Dzisiejsza aukcja świń rzeźnych za Odrą nie przyniosła rewolucji, choć należy odnotować minimalną podwyżkę ceny i niezłą sprzedaż. 

Na rynku sprzedaży warchlaka ceny nadal rosną. W odstępie tygodnia stawki u krajowych producentów prosiąt poszły w górę o kilkanaście złotych za sztukę, ale mimo to za 30-kilogramową świnię z Danii trzeba nadal zapłacić więcej o ok. 20 zł/szt. 

Zgodnie z trendem niemieckim, podwyżki cen tuczników w Polsce wyhamowały. Średnia stawka za tucznika w klasie E (wbc) jest niższa o ponad 0,20 zł/kg od ceny oferowanej na dużej giełdzie za Odrą (VEZG). 

- Na początku bieżącego tygodnia popyt na żywiec wieprzowy pozostaje na wysokim poziomie, co przy niskiej podaży przynosi wzrost oczekiwań producentów świń co do dalszych podwyżek. Dodatkowym impulsem do dalszego wzrostu cen jest powiększanie zapasów i przygotowanie do sezonu grillowego oraz wyraźnie lepszy popyt na wieprzowinę pochodzący z krajów trzecich – komentuje aktualną sytuację na rynku trzody chlewnej Aleksander Dargiewicz ze związku Polpig.

Dzisiaj podaż tuczników na małej giełdzie w Niemczech spadła o połowę w porównaniu do wtorkowej aukcji. Być może dzięki temu udało się sprzedać wszystkie wystawione świnie. Pomimo udanego handlu, średnia cena licytowanych tuczników została obniżona po raz drugi w tym tygodniu. 

- Skoro nie ma presji ze strony Niemiec na podwyżki, to i zakłady w kraju robią wszystko, aby cena nie zmieniła się… Piszę wszystko, bo nie jest tajemnicą, że obecnie mamy dziurę, w której podaż tucznika jest niska, a to powoduje dość ostre negocjacje indywidualne – komentuje aktualną sytuację na rynku tuczników Bartosz Czarniak ze związku Polsus.