- Według analityków rynku wieprzowiny, wchodzimy w okres spadających cen, którego apogeum przypadnie na przełom 2024 i 2025 roku. To bardzo niedobra informacja nie tylko dla hodowców, ale i przede wszystkim dla rolników zajmujących się tuczem, ponieważ obecne ceny warchlaka wręcz przerażają, a widmo obniżek cen skupu wręcz zabija samą myśl o jakimkolwiek zarobku – pisze w najnowszym komentarzu rynkowym Bartosz Czarniak ze związku Polsus.