Trzoda chlewna

Od początku roku cena tuczników w Danii spada. W tym czasie stawka za świnie rzeźne poszła w dół o 9%. To wynik zdecydowanie słabszych wyników eksporterów, którzy mają coraz większe problemy ze sprzedażą wieprzowiny na rynki trzecie, w tym przede wszystkim do Chin. 

Na duńskim rynku warchlaków odnotowaliśmy dzisiaj trzecią podwyżkę z kolei. Ostatni raz tak wysokie stawki, jak obecnie obowiązujące, odnotowaliśmy w kwietniu 2020 r. 

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk spotkał się wczoraj z członkami zespołu ds. trzody chlewnej przy Prezydium Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Podczas spotkania omawiana była sytuacja w tym sektorze.

Do kraju napływają większe ilości elementów tusz wieprzowych z zagranicy, które sprzedawane są w cenach niższych od kosztów ich wytworzenia w polskich zakładach. W konsekwencji odbiorcy mięsa wieprzowego w kraju obniżyli ceny jego zakupu do poziomu oferowanego przez zagranicznych dostawców.

Na dużej niemieckiej giełdzie od 1 grudnia 2022 r. obowiązuje wciąż ta sama wycena tuczników. Dzisiejsza rekomendacja zrzeszenia VEZG nic nie zmieniła. Według tej organizacji, na rynku trzody chlewnej w Niemczech panuje równowaga pomiędzy popytem i podażą świń rzeźnych. 

Obecnie tuczenie prosiaków to mocno nieopłacalny biznes. Krytyczną sytuację w tym sektorze mogą złagodzić spadki cen zbóż, jeśli przełożą się na niższe koszty pasz. Producenci żywca w cyklu zamkniętym dopinają koszty tylko dzięki programom rządowym. 

Na niemieckim ISW cena tuczników zaliczyła delikatną obniżkę.

Styczeń zwykle nie jest miesiącem satysfakcjonującym producentów świń. W tym miesiącu przeważnie dominuje brak ożywienia i nowych zamówień handlu. Krajowi producenci trzody chlewnej liczą, że trend cenowy odmieni się w lutym i będzie można liczyć na wzrosty cen skupu żywca. Będzie temu sprzyjać ograniczenie importu tuczników i wieprzowiny ze względu na brak konkurencyjności w stosunku do cen krajowych - komentuje aktualną sytuację rynkową Aleksander Dargiewicz z Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej "Polpig". 

W ubiegłym tygodniu na duńskiej giełdzie warchlaków stawki wzrosły o 20 DKK/szt. Również niemieckie zrzeszenie VEZG zdecydowało się w bieżącym tygodniu na podwyżkę. Cena za niemieckie prosiaki wzrosła o 2,00 EUR/szt. Nie inaczej jest na rodzimym podwórku. Polscy producenci także podnoszą ceny za swoje zwierzęta. 

W 3 tygodniu w Niemczech niska podaż żywca spotkała się ze słabym popytem, który związany jest brakiem odbudowy konsumpcji po okresie świątecznym. Mniejsza aktywność w ubojniach nie zwiększyła presji na ceny skupu żywca. Sprzedaż świń rzeźnych odbywa bez przeszkód i opóźnień. W notowaniach VEZG w dniu 18/01/2023 cena tuczników została utrzymana na poziomie 2,00 €/kg (wbc).

Na niemieckim ISW cena tuczników poszybowała w górę. Na uwagę zasługuje także 100-procentowa sprzedaż świń podczas dzisiejszej licytacji.

Stawki za duńskie warchlaki o wszystkich trzech statusach na SPF odnotowały dzisiaj wzrosty.

Od początku bieżącego roku cena tuczników w Danii konsekwentnie spada. Bez znacznej obniżki nie obyło się także dziś.

Stowarzyszenie niemieckiego przemysłu mięsnego (VDF) ostrzega przed całkowitą utratą niemieckiej hodowli trzody chlewnej. Wdrażając zaproponowane ostatnio przepisy związane z dobrostanem zwierząt, niemiecki rząd naraża zaopatrzenie w żywność we własnym kraju. 

Ze statystyk prezentowanych przez niemieckie zrzeszenie VEZG wynika, iż w porównaniu do ubiegłego tygodnia, sprzedaż świń rzeźnych u naszych zachodnich sąsiadów dosyć wyraźnie wzrosła. Ten pozytywny sygnał nie był jednak wystarczającym impulsem do zmiany rekomendacji dla ceny tuczników, która obowiązuje za Odrą już od 1 grudnia 2022 r. 

Na małej niemieckiej giełdzie tuczników cena stabilna. Trzy ostatnie licytacje zakończyły się tym samym rezultatem jeśli chodzi o średnią stawkę. Wyraźne wahania widać natomiast po stronie popytowo-podażowej. W miniony piątek sprzedano komplet tuczników przy przeciętnej podaży, a dzisiaj odnotowaliśmy kiepską sprzedaż przy zdecydowanie wyższej liczbie wystawionych świń niż przed kilkoma dniami. 

W ubiegłym tygodniu na duńskiej giełdzie warchlaków obowiązujące stawki zostały utrzymane. Również niemieckie zrzeszenie VEZG nie zdecydowało się w bieżącym tygodniu zmieniać dotychczasowej ceny za prosiaki. Nie inaczej jest na rodzimym podwórku. Polscy producenci w zdecydowanej większości podtrzymali zeszłotygodniowe ceny za swoje zwierzęta. 

- Rynek krajowy pozostaje pod wpływem spadkowych notowań oraz importu wieprzowiny z krajów zachodnich. Obserwowany jest typowy spadek konsumpcji po okresie świątecznym. Niska podaż krajowych świń rzeźnych uzupełniana jest dostawami z zagranicy - komentuje aktualną sytuację rynkową Aleksander Dargiewicz z Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej "Polpig". 

Początek roku nie przyniósł przełomu na rynku skupu tuczników. W warunkach niskiej podaży żywca na rynku krajowym, stawki nadal spadają, ponieważ zakłady mięsne nie mają większych kłopotów z zakupem surowca poza granicami Polski.