W mediach pojawiają się reklamy dotyczące tuczu kontraktowego. Reklamodawcy piszą, że rolnik może uzyskać nawet 200 zł za jednego tucznika. "Uzyskać" - to jest słowo klucz w tych ogłoszeniach. Kwota przyciąga uwagę potencjalnego klienta. Należy jednak dokładnie przeczytać, co oznacza określenie "uzyskać".
W tym przypadku jego synonimem będzie równie nieprecyzyjne słowo "zarobić". Nie ma to jednak nic wspólnego z rzeczywistym zyskiem, a jedynie z przychodami, bez uwzględnienia wszystkich kosztów.
Poprosiliśmy o komentarz do rentowności tuczu kontraktowego Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej.
- Analizowaliśmy rentowność tuczu kontraktowego. Jest on atrakcyjny, jeżeli rolnik weźmie na budynek dopłatę 50% z PROW (max 500 tys. zł). Wówczas rolnik może zarobić prawie 17 zł na tuczniku przy stawce 50 zł/szt., którą płaci integrator (bez własnego zboża) - informuje portal CenyRolnicze.pl Aleksander Dargiewicz z Krajowego Związku Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej.
Jak wynika z analizy Związku, na produkcję jednego tucznika od wagi 30 do 125 kg zostanie zużyte ok. 222 kg zboża. - Jeżeli rolnik sprzeda swoje zboże - załóżmy po 0,70 zł/kg - wówczas uzyska 155,40 zł. Jeżeli dodamy do tego 50 zł/szt. (stawka płacona za tucznika jak powyżej), to łączne przychody (nie zysk) wynoszą 205,40 zł/szt. Aby obliczyć zysk, do 17 zł za tucznika należy dodać zysk uzyskany ze sprzedaży 222 kg zboża (w naszym przypadku 155,40 zł minus koszy jego wyprodukowania). Rolnik może uzyskać zatem przychody 200 zł/szt., ale nie jest to jego zysk - podkreśla A. Dargiewicz. W reklamie jest mowa o przychodach, nie o zysku.
Poniżej krótka prezentacja obrazująca zasady, koszty i przychody gospodarstwa, które postawi na tucz kontraktowy. Opracowanie pochodzi z KZP-PTCH.
Opracowanie: Ewa Mielnik