Etykieta dobrostanu zwierząt: ceny wieprzowiny wzrosną o 20%

Redakcja
trzoda chlewna swinki asf

Niemiecki minister rolnictwa Christian Schmidt przedstawił kryteria systemu etykietowania tzw. dobrostanu zwierząt. Pierwsze firmy będą mogły prawdopodobnie być certyfikowane w 2018 roku.

 

Planowana nadawana państwowo etykieta dobrostanu zwierząt dla mięsa w supermarketach powinna zagwarantować zauważalnie wyższą jakość mięsa w hodowli trzody chlewnej. Już na wstępnym etapie kryteria przekroczą wymagania wyznaczone przez dotychczasowe normy prawne, a także już istniejącą w branży handlu i rolnictwa inicjatywę dobrostanu zwierząt – stwierdził we wtorek w Berlinie minister federalny rolnictwa Christian Schmidt (CSU).

 

Wskutek tego należy liczyć się z około 20-procentowymi podwyżkami cen. Stowarzyszenie Niemieckich Rolników spodziewa się, że wspomniane 20 procent kosztów zgodnie z kryteriami etykietowania dobrostanu zwierząt mogą nie być wystarczające, a już na pewno nie na poziomie Premium.

 

Etykieta dobrostanu zwierząt: Hodowcy mogą być certyfikowani w roku 2018

Etykieta powinna również poświadczać poziom „Premium” określający spełnienie jeszcze wyższych wymagań. Pierwsze firmy będą prawdopodobnie mogły być certyfikowane w 2018 roku. Schmidt chce jeszcze jesienią tego roku przedstawić stosowny projekt ustawy. Rolnicy, którzy chcieliby dobrowolnie posługiwać się etykietą dobrostanu zwierząt, muszą spełnić odpowiednie wymagania dla każdego poziomu.

 

  • Między innymi, przestrzeń dostępna dla świń dla etapu wstępnego powinna być do 33 procent większa od przepisanej, natomiast na poziomie Premium powinna ona być większa od 70 do 100 procent.
  • Lochy mogą być trzymane w ciasnych klatkach tylko cztery dni, dotychczas prawo zezwala na cztery tygodnie.
  • Prosięta muszą być co najmniej cztery tygodnie karmione mlekiem przez matkę, obecnie dopuszczalne przez ministerstwo są zwykle trzy tygodnie.

 

Etykieta dobrostanu dla zwierząt powinna być dostępna dla rynku masowego

Schmidt podkreślił, że chodzi mu o kryteria, a nie o „zawody olimpijskie” typu więcej, piękniej i dalej. Kryteria te muszą być realne do spełnienia. Celem jest etykieta dostępna dla szerokiego rynku, „a nie tylko dla niszy”. Konsumenci są skłonni zapłacić więcej za mięso pochodzące od zwierząt z lepszych hodowli. Hodowcom powinny opłacać się ich inwestycje w swoje obory. Instrumenty, za pomocą których możliwe będzie uzyskanie tego efektu, nie zostały jeszcze przesądzone. Przy istniejącej w branży Inicjatywie dobrostanu zwierząt sieci handlowe utworzą fundusz, z którego honorowani będą hodowcy biorący udział w programie.

 

Źródło: agrarheute.com

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz