Chińskie pogłowie tucznika, wg prognoz, będzie w tym roku spadać. Oznacza to, że Chiny prawdopodobnie staną się dobrym klientem dla eksportu wieprzowiny.
Wszelkie oznaki wskazują, że Chiny mogą być nadal siłą napędową przy eksporcie wieprzowiny dla UE. Nawet w Chinach polityka ochrony środowiska przybiera na sile i rosną wymagania środowiskowe. Ich realizacja powinna dodatkowo zmniejszyć chińskie pogłowie macior i stąd produkcja wieprzowiny w bieżącym roku powinna spadać – informuje raport MBI rynku mięsa i mleka, powołując się na służbę zagraniczną amerykańskiego departamentu rolnictwa.
Oczekuje się więc, że wstępna inwentaryzacja macior w 2017 roku wykaże spadek o 12 procent do wartości pogłowia 38 milionów zwierząt. W rezultacie tego chińska produkcja wieprzowiny spadnie do 51 mln ton. Utrzymujący się tymczasem na wysokim poziomie import wieprzowiny do Państwa Środka nie mógł zrównoważyć spadku, cena w Chinach będzie wzrastać, a konsumpcja wieprzowiny spadnie o 2,6 mln ton do wartości 52 mln ton.
Większa ochrona środowiska
Aby poprawić ochronę środowiska, rząd chiński próbuje odsunąć lokalizację hodowli od cieków wodnych i gęsto zaludnionych obszarów – donosi ISN. W związku z nowo pozyskaną bliskością głównych obszarów uprawy zbóż, spadną także koszty karmienia.
Ponadto sektor małych i średnich przedsiębiorstw powinien połączyć się w większe jednostki, aby pozyskać nowy kapitał niezbędny dla działań na rzecz środowiska. Zasoby trzody chlewnej w gęsto zaludnionych regionach, tzw. dystryktach kontroli obszarów (DCA), będą musiały zostać przeniesione lub poddane ubojowi. W ten sposób populacja świń już spadła o 3,6 miliona zwierząt.
Źródło: agrarheute.de
