KZP-PTCH: Rosja jest samowystarczalna w sektorze wieprzowiny już w 90-95%

Redakcja
trzoda chlewna ceny-swin-ceny-rolnicze-pl

Cena tuczników w Rosji wynosi 103 rubli za kg wagi żywej (6,05 zł/kg). Oznacza to, że efektywni producenci osiągają zysk $40-$60 na tuczniku (157-236 zł). To nie są te zyski, które były osiągane jeszcze kilka lat temu, ale ciągle bardzo dobre – informuje Simon Grey z firmy Genesus.

Obecnie Rosja jest samowystarczalna w sektorze wieprzowiny już w 90-95%. Dalej planowane jest powstawanie nowych ferm trzody chlewnej. Po osiągnięciu samowystarczalności nastąpi presja na obniżanie ceny żywca. Spowoduje to stopniowe wypadanie z biznesu producentów nieefektywnych, w których miejsce wejdą nowoczesne wydajne firmy nastawione na rozwój. Reguła 80:20 szybko urzeczywistni się. 80% produkcji będzie w rękach 20 największych producentów.

W Rosji są dwie kategorie nieefektywnych ferm. Do pierwszej zaliczają się fermy z mienionej epoki Związku Radzieckiego, które nie były modernizowane, posiadają starą genetykę i niski status zdrowotny. Druga kategoria to nowe fermy, których budowa pochłonęła ogromne środki. Domyślać się można, że spora część z tych pieniędzy trafiła do kieszeni różnych osób, od których decyzji zależało powodzenie inwestycji.

Rosyjscy producenci, aby utrzymać rentowność, domagają się wprowadzenia zakazu budowy nowych ferm oraz otworzenia nowych rynków eksportowych głównie do Azji. Analizując te postulaty można dojść do wniosku, że są one sprzeczne. Na światowych rynkach wygrywają producenci, których koszty produkcji są najniższe. Średnie koszty produkcji głównych eksporterów wynoszą ok. 67 rubli za kg żywca (3,93 zł/kg). To są wszystkie koszty łącznie z kosztami finansowymi. Domaganie się wstrzymania budowy nowych ferm oznacza wsparcie dla nieefektywnych producentów, którzy nie są w stanie konkurować na światowych rynkach. Stare fermy posiadają kiepskie zarządzanie, niski status zdrowotny, nie stosują zasad bioasekuracji, a ich koszty produkcji są zbyt wysokie. Wspieranie takich ferm jest działaniem odwrotnym w stosunku do wymagań eksportu. Po co ryzykować przyszłość całej branży, aby podtrzymywać działalność źle prowadzonych biznesów? To tak, jakby włożyć do koszyka z dobrymi jabłkami kilka jabłek zgniłych. W krótkim czasie wszystkie jabłka w koszyku nie będą nadawały się do spożycia.

Źródło: Aleksander Dargiewicz - kzp-ptch.pl

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz