Ograniczenie wsparcia z PROW w produkcji trzody chlewnej ma fatalne skutki dla pogłowia loch w Polsce

Redakcja
trzoda chlewna maciora foto 1

Analitycy KZP-PTCH zwracają uwagę na bardzo ważny aspekt chowu trzody chlewnej, a mianowicie na spadek pogłowia w małych gospodarstwach, mimo dotychczasowego wsparcia z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. 

 

 

- W Polsce od lat narasta problem liczby importowanych prosiąt przy systematycznym spadku pogłowia krajowych loch. Pomimo największego wsparcia PROW kierowanego od lat do małych gospodarstw produkujących w systemie tradycyjnym, to właśnie w tym sektorze wystąpiły największe spadki pogłowia. Zbyt duże rozdrobnienie produkcji w Polsce (średnie stado liczy ok 50 szt. świń) oraz niska wydajność (ok. 16-18 tuczników od maciory w roku) nie sprzyja uzyskiwaniu przewagi konkurencyjnej w stosunku do ferm zachodnich. Istniejący w Polsce system finansowy wsparcia nie sprawdził się - pisze A. Dargiewicz.

- Duńskie fermy, w których odbywa się produkcja prosiąt na eksport są świetnie zarządzane, a ich średnia obsada wynosi 2000 macior. Fermy o obsadzie poniżej 300 loch są zamykane z powodu braku ich rentowności - czytamy na stronie Związku.

Biorąc pod uwagę powyższe A. Dargiewicz zwraca uwagę, że krajowy PROW skierowany jest głównie na rozwój ferm produkujących prosięta o obsadzie do 100 macior. Program ten nie ma szans na powodzenie z powodu zbyt małej skali produkcji. Większe tuczarnie ze względów epizootycznych nie będą zainteresowane zasiedlaniem prosiętami pochodzącymi z wielu źródeł, gdyż ferma o obsadzie 100 loch daje tygodniową produkcję prosiąt jedynie na poziomie 50 szt.

- Jeżeli chcielibyśmy zastąpić import 6 mln prosiąt produkcją krajową należy przewidzieć powstanie dodatkowych 220 tys. miejsc dla macior. Koncepcja odbudowy pogłowia macior wymaga zmiany sposobu finansowania i dostępu do PROW dla większych producentów, którzy chcą rozwijać produkcję prosiąt w kraju. Postulujemy, aby przy wprowadzaniu nowych rozwiązań PROW wziąć pod uwagę rentowność produkcji prosiąt. Programy finansowane ze środków publicznych powinny być kierowane na projekty, które mają ekonomiczny sens i dają możliwość konkurowania z producentami z Danii. Dla produkcji prosiąt minimum ekonomiczne wynosi 400 loch, a optimum, zważywszy na obecną strukturę naszych gospodarstw w kraju, powinno być ustawione na poziomie 750 loch. Proponujemy nie wprowadzać ograniczeń maksymalnej obsady loch, aby nie wyłączyć z programu dużych ferm, które chciałyby przestawić się na produkcję prosiąt poprzez zastąpienie miejsc tuczowych stanowiskami dla macior - takie stanowisko Związku wydaje się zasadne, zważywszy na argument sytuacji w Danii.

Źródło: KZP-PTCH.pl

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz