Państwowa pomoc dla tuczu nakładczego, to pośrednie wspieranie wielkich korporacji

Redakcja
tucz nakładczy, tucz kontraktowy

- Trzeba zrobić definicję rodzinnego gospodarstwa utrzymującego trzodę, następnie należy tak skonstruować prawo, aby jedynie rodzinne gospodarstwa utrzymujące trzodę chlewną mogły otrzymać dopłaty dobrostanowe, dopłaty do produkcji prosiąt, wyrównanie stref, nawet PROW związany z produkcją zwierzęcą, czyli jeśli chodzi o budowę nowej chlewni z PROW, to jedynie dla gospodarstw rodzinnych - uważa Maria Pietrzak-Morusiewicz z Polskiego Związku Niezależnych Producentów Świń.

 

Podczas podkomisji stałej do spraw dobrostanu zwierząt gospodarskich i ochrony produkcji zwierzęcej w Polsce, która odbyła się 8 marca, przedstawiono informację na temat chowu nakładczego trzody chlewnej w Polsce i propozycji rozwiązań zmian sposobu produkcji. - Jeśli chodzi o systemowe wsparcie, którego poszukuje Ministerstwo Rolnictwa, przedstawialiśmy już takie systemowe wsparcie. Mamy jeden pomysł, znaczy mamy ich wiele, ale jeden jest szczególnie ważny w tym momencie, ponieważ można coś jeszcze zmienić w krajowym planie strategicznym – mówiła w czasie posiedzenia podkomisjsi Maria Pietrzak-Morusiewicz z Polskiego Związku Niezależnych Producentów Świń.

 

- Uważamy, że trzeba zrobić definicję rodzinnego gospodarstwa utrzymującego trzodę, następnie należy tak skonstruować prawo, aby jedynie rodzinne gospodarstwa utrzymujące trzodę chlewną mogły otrzymać dopłaty dobrostanowe, dopłaty do produkcji prosiąt, wyrównanie stref, nawet PROW związany z produkcją zwierzęcą, czyli jeśli chodzi o budowę nowej chlewni z PROW, to jedynie dla gospodarstw rodzinnych. Podobnie, jeśli chodzi o zakup beczki. Uważamy, że rolnicy, którzy utrzymują trzodę chlewną w tuczu nakładczym, powinni być wykluczeni z tych pomocy, ponieważ jest to pośrednie wspieranie wielkich korporacji. Mielibyśmy prośbę, aby obecnie w krajowym planie strategicznym zmienić zapisy odnośnie dobrostanu świń. Uważamy, że w tej chwili one są tak skonstruowane, że niewielu rolników z nich skorzysta. Bardzo prosimy, to jest ważne, aby jak najwięcej producentów, którzy mają rodzinne gospodarstwa produkujące trzodę chlewną, mogły skorzystać z dopłaty dobrostanowej. Wtedy byłoby to stałe wsparcie finansowe dla nas, gdybyśmy mieli takie wsparcie z dobrostanu, co jest też dobre dla zwierząt. Następnie można myśleć o wprowadzaniu programów odnawialnych źródeł energii przy naszych gospodarstwach, ale proszę, musimy zmienić ten dobrostan, ponieważ w tej chwili bardzo niewielu z nas z niego skorzysta – alarmowała Maria Pietrzak-Morusiewicz.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz