Napływ taniej, importowanej wieprzowiny zachęca zakłady do obniżania cen skupu tuczników

Redakcja
ceny tuczników, ceny świń, ceny żywca wieprzowego

Do kraju napływają większe ilości elementów tusz wieprzowych z zagranicy, które sprzedawane są w cenach niższych od kosztów ich wytworzenia w polskich zakładach. W konsekwencji odbiorcy mięsa wieprzowego w kraju obniżyli ceny jego zakupu do poziomu oferowanego przez zagranicznych dostawców.

 

- Na niemieckim rynku ciągle obserwujemy przeciąganie liny pomiędzy kupującymi, sprzedającymi oraz handlem. Ponownie na dużej giełdzie cena nie zmieniła się i wynosi obecnie 2,00 Euro za kg przy 57% mięsności (9,42 zł/kg). Nie milkną również echa zeszłotygodniowej obniżki cenowej na naszym rynku. W związku z zadanym przeze mnie pytaniem o powody takiej decyzji, do sprawy odniosła się również firma Animex – pisze w mediach społecznościowych Bartosz Czarniak z Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „Polsus”.

 

- Chcielibyśmy podsumować sytuację rynkową ostatniego miesiąca. Od kilku tygodni charakteryzuje się ona rosnącą presją słabnącego popytu na mięso, w tym wieprzowinę oraz jej przetwory, a co za tym idzie spadkiem cen. Do kraju napływają większe ilości elementów z zagranicy, które sprzedawane są w cenach niższych od kosztów ich wytworzenia w polskich zakładach – napisał Animex w korespondencji z Bartoszem Czarniakiem. - W konsekwencji odbiorcy mięsa w kraju obniżyli ceny jego zakupu do poziomu oferowanego przez zagranicznych dostawców. Polskie zakłady tracąc rentowność nie mogły dłużej utrzymywać cen żywca na obecnym poziomie. Obniżka jaka nastąpiła w zeszłym tygodniu nieco zredukowała straty ponoszone przez ubojnie. Nie pozwoliło to jednak na uzyskanie rentowności. Jednakże w naszej ocenie, spadek podaży tuczników w Polsce i Europie w najbliższych miesiącach wymusi na odbiorcach mięsa podwyżki cen dające rentowność zarówno hodowcom, jak i zakładom. Podsumowując, długotrwale utrzymująca się zbyt niska cena mięsa destrukcyjnie wpływa na cały sektor produkcji wieprzowiny w Polsce, zarówno na hodowców, jak i zakłady mięsne – piszą przedstawiciele Animexu.

 

- Jak to rozumieć? Podmioty handlujące gotowym mięsem do handlu nabywają go nie tylko od zakładów na terenie polski, ale i od firm będących poza granicami naszego kraju. Jak wiemy, obecnie w Chinach mamy Nowy Rok, ale przede wszystkim dużą zapaść na tamtejszym rynku wieprzowym, przez co eksport tam nie jest atrakcyjny. W związku z tym producenci z Europy, którzy eksportują na rynki dalekowschodnie, mają dość sporo towaru, którego ze względu na koszty i ryzyko nie opłaca się przechowywać i próbują pozbyć się go, nawet za niższą cenę, tak aby nie generować dodatkowych kosztów. Czy możemy z tym walczyć? Tak, poprzez budowanie świadomości i patriotyzmu konsumenckiego. Musimy mieć jednak świadomość, że po 30 latach nastawiania społeczeństwa na produkty najtańsze (od roku 1990), musimy teraz mozolnie budować coraz powszechniejszą świadomość, że ważna jest nie tylko jakość, ale i skąd pochodzi mięso. Jeżeli konsument będzie wymagał przede wszystkim polskiego produktu, to i ci, którzy kupują mięso do handlu, będą zmuszeni takiego mięsa szukać, a przez to stworzymy rynek niezależny od wpływów zewnętrznych. Pamiętać trzeba jednak niestety o jednym. Takiej świadomości nie zbudujemy w miesiąc, rok, dwa, ale potrzebujemy na to wielu lat i nieustannej pracy, kształtując już to wśród najmłodszych - zauważa Bartosz Czarniak.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz