Belgia wciąż zmaga się ze skutkami afrykańskiego pomoru świń. Pomimo tego, że kraj ten uzyskał status wolnego od ASF już w grudniu 2020 r., to jednak Chiny, Tajwan, Australia i Białoruś nadal odmawiają przyjęcia belgijskiej wieprzowiny.
Przypomnijmy, iż w 2018 roku wirus ASF pojawił się u dzików w prowincji Luksemburg. 20 listopada 2020 roku, po nieco ponad 2 latach zmagań, zniesienie stref zamkniętych zostało zatwierdzone przez Komisję Europejską. 21 grudnia 2020 r. Belgia odzyskała status kraju wolnego od choroby ASF. Pomimo tego wiele krajów, w których sprzedaje się flamandzką wieprzowinę, nadal zamyka swoje granice dla tego mięsa. W szczególności dotyczy to Chin, Tajwanu, Australii i Białorusi. Uwagę na ten fakt zwróciła członkini Komisji Rolniczej Parlamentu Flamandzkiego Emily Talpe.
Chociaż Flandria posiada status wolny od ASF od 1,5 roku, cztery ważne kraje eksportowe i rynki wymienione powyżej nadal odmawiają zakupów mięsa z belgijskich świń. Niemniej w 2021 roku Belgom udało się odzyskać około połowy poniesionej straty rynkowej i odzyskali 21 z 29 pozaunijnych rynków zbytu. Zakaz eksportu do Chin, Tajwanu, Australii i Białorusi jest równoważony gwałtownym wzrostem eksportu na Filipiny i do Korei Południowej.
Źródło: Pig Business