Świński dołek najgłębszy w historii. Kryzys wpycha rolników w objęcia korporacji

Redakcja
ceny tuczników, ceny świń, ceny żywca wieprzowego

- Tragiczna sytuacja panuje na rynku trzody chlewnej. Ciągle nie widać symptomów aby ta dramatyczna sytuacja miała się poprawić. Takie sygnały dochodzą nas z rynku niemieckiego czy też duńskiego. Świń jest coraz mniej, więc należy się spodziewać, że dojdzie w pewnym momencie do zwrotu cenowego. Jednak obawiamy się, że do tej pory wiele rodzinnych gospodarstw rolnych zrezygnuje z tego kierunku produkcji i już do niego nie wróci – uważa Wielkopolska Izba Rolnicza.

 

- W to miejsce powstaną wielkie, przemysłowe obiekty. Już w tej chwili, jak podaje Komisja Europejska, 2% rolników w UE produkuje 75% wieprzowiny. To jest prawdopodobnie powód, dla którego Komisja niechętnie patrzy na wspieranie tego sektora. Cierpi na tym polska, tradycyjna hodowla, której koncentracja jest na znacząco niższym poziomie. Takie podejście KE, zaprzecza idei wspierania małych i średnich gospodarstw rolnych – uważa wielkopolski samorząd rolniczy.

 

Ostatnio średnia cena skupu żywca wieprzowego spadła w naszych notowaniach poniżej 4 zł/kg. Już wcześniej stawka ta była zbyt niska aby zapewnić rentowność produkcji, ale teraz sięgnęła dna. - Skala tych spadków przeraża hodowców świń. Nic dziwnego, wszak od wielu miesięcy dokładają oni do interesu, a część z nich już zrezygnowała z hodowli trzody albo przestawiła się na tucz nakładczy lub na produkcję prosiaków dla korporacji. Co gorsza, w porównaniu do poprzednich „dołów świńskich”, temu obecnemu towarzyszy gwałtowny wzrost kosztów produkcji, a szczególnie zbóż, pasz oraz nośników energii. Ten wzrost jest tylko w niewielkim stopniu rekompensowany spadkiem cen importowanych warchlaków – komentuje WIR.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz