Członkowie Komisji Rolnictwa w Parlamencie Europejskim zarzucają komisarzowi Januszowi Wojciechowskiemu, że nie zwraca uwagi na napiętą sytuację w branży trzody chlewnej. Zdaniem wielu europosłów, konieczne są zdecydowane działania, aby zatrzymać „powolną śmierć” sektora wieprzowiny.
Członkowie Komisji Rolnictwa w Parlamencie Europejskim zaapelowali do komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego o przyjrzenie się napiętej sytuacji w sektorze wieprzowiny i podjęcie działań. Przewodniczący komisji, Norbert Linsin, powiedział w zeszłym tygodniu, że nie widzi oznak poprawy na rynku trzody chlewnej. Polityk CDU skarżył się, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy ceny utrzymywały się prawie stale poniżej 1,30 euro/kg masy poubojowej. Nie widać również poprawy cen prosiąt.
Wielu członków komisji zarzucało Wojciechowskiemu, że w swoim wystąpieniu podsumowującym miniony rok nie odniósł się do napiętej sytuacji na rynku wieprzowiny. Brukselski szef rolnictwa odpowiedział, że zauważa pierwsze oznaki ożywienia rynku w całej UE. Jednocześnie polityk PiS obiecał, że środki interwencyjne, takie jak dopłaty do prywatnego przechowywania (PLH), zostaną wdrożone, jeśli sytuacja szybko się nie poprawi. Doradzał jednak ostrożność i ostrzegał przed skutkami interwencji tego typu. Tymczasem w kręgach członków Komisji słychać było głosy, że władze w Brukseli chcą poczekać na rozwój sytuacji.
Sytuacja na rynku pozostaje dramatyczna
Oprócz afrykańskiego pomoru świń (ASF) unijny komisarz ds. rolnictwa wskazuje wysokie koszty produkcji ponoszone przez producentów jako przyczynę nieszczęścia hodowców trzody chlewnej. Polak kierował zarzuty wobec rosyjskiego dostawcy energii Gazpromu. Wg niego z powodów politycznych koncern „bezwstydnie” wykorzystał obecną sytuację i podniósł ceny gazu w UE. Przede wszystkim wpływa to na ceny nawozów azotowych, a co za tym idzie również na ceny pasz dla zwierząt.
Tymczasem Wojciechowski ponownie musiał wysłuchać wyraźnej krytyki rzecznika rolnictwa Europejskiej Partii Ludowej (EPP) Herberta Dorfmanna. Włoch wezwał komisarza do większej determinacji. Jego kolega z parlamentu rumuńskiego i wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa, Daniel Buda, wezwał do jasnego stanowiska i podjęcia działań, które zatrzymają „powolną śmierć sektora świń”.
Poseł Tom Vandendendelaere stwierdził, że dalsze czekanie nie wchodzi w grę, ponieważ sytuacja na rynku pozostaje dramatyczna. Belg zwrócił uwagę, że hodowcy świń w jego ojczyźnie tracą obecnie ponad 30 euro na sprzedaży każdego tucznika. Dlatego należy podjąć natychmiastowe działania. Koordynator polityki rolnej Zielonych/EFA, Martin Häusling, za napiętą sytuację na rynku wieprzowiny obarcza brak skutecznej walki z ASF. Wg niego władze Brukseli muszą wreszcie podjąć zdecydowane środki w walce z wirusem.
