- Nigdzie nie można kupić mączki mięsno-kostnej. Szukałem naprawdę wnikliwie. Widziałem tylko niewielkie opakowania mączki rosyjskiej lub ukraińskiej, ale była to mączka z przeznaczeniem na nawóz. Już dobre parę miesięcy temu Unia Europejska dopuściła mączkę do skarmiania świń i drobiu, ale ten towar jest po prostu niedostępny – mówi hodowca świń z północnej Wielkopolski.
- Niech ta mączka będzie nawet w cenie soi, ale trzeba pamiętać, że mączka ma więcej białka. To realna alternatywa i konkurencja dla soi. Dlaczego nie ma maczki w krajowej ofercie? Gdzie jest minister rolnictwa? Dlaczego nie interweniuje? – pyta hodowca z powiatu wągrowskiego.
Zdaniem naszego rozmówcy, wiele zakładów przetwórczych zachowało instalacje do produkcji mączki mięsno-kostnej. – W Kole była duża wytwórnia mączki. To było ponad 20 lat temu. To była polska firma. Nawet w Wągrowcu czy Śmiłowie istniała mała linia produkcyjna. Produkcja mączki była powszechna – zauważa hodowca.
- Mączka jest bardzo efektywna i jest zdecydowanie wydajniejsza od śruty sojowej. Kiedyś mączkę mieszaliśmy z soją. Ta nasza mączką wągrowiecka, to miała 60% białka, a cena była korzystniejsza od śruty sojowej o ok. 20-25%. W obliczu obecnej, fatalnej sytuacji w jakiej znajdują się producenci trzody chlewnej, wprowadzenie mączki mogłoby złagodzić negatywne skutki niskich cen skupu żywca wieprzowego i wysokich kosztów zakupu pasz czy energii. Trzeba mieć na względzie, że Ukraina, Stany Zjednoczone czy Brazylia – oni wszyscy jadą na mączkach. Wszyscy dążą do tego żeby produkować więcej, a w naszej Unii robi się wszystko żeby produkować mniej. Chyba coś tutaj nie gra – kończy nasz rozmówca.
Krzyżowe skarmianie możliwe juz od września 2021 r.
Przypomnijmy, iż Komisja Europejska uznała, że należy ponownie zezwolić na stosowanie przetworzonego białka zwierzęcego pochodzącego od świń w paszy dla drobiu oraz przetworzonego białka zwierzęcego pochodzącego od drobiu w paszy dla świń.
22 września 2020 r., Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności przyjął opinię naukową w sprawie potencjalnego ryzyka BSE u bydła związanego ze stosowaniem kolagenu i żelatyny pochodzących od przeżuwaczy w paszy dla zwierząt gospodarskich innych niż przeżuwacze. Urząd stwierdza, że prawdopodobieństwo, iż żaden nowy przypadek BSE w populacji bydła nie zostanie wywołany jedną z trzech dróg zakażenia wskazanych w tej opinii, jest większe niż 99 % (prawie pewność).
100 000 ton wycofanych środków spożywczych zawierających kolagen lub żelatynę pochodzące od przeżuwaczy jest corocznie usuwanych w Unii, ponieważ nie można ich było stosować w paszy dla zwierząt gospodarskich. Nowe przepisy, które weszły w życie 7 września 2021 r., umożliwiają krzyżowe stosowanie w żywieniu zwierząt gospodarskich mączek mięsno-kostnych.
