Zakłady ubojowe pełne tanich macior. Kto przetrwa do wiosny?

Redakcja
ceny tuczników, ceny świń, ceny żywca wieprzowego

- Niestety na Zachodzie bez zmian (1,20 Euro za kg w klasie E), przez co i u nas w kraju cenniki dalej tkwią na tym samym poziomie (maks. ok 5,45 zł za kg w klasie E - strefa biała), co powoduje, że producenci funkcjonują mocno poniżej progu opłacalności. Mówi się, że średnio rolnicy dokładają nawet 180 zł do każdego tucznika. Tej sytuacji nikt nie wytrzyma, o ile nie otrzymamy pomocy z zewnątrz – uważa Bartosz Czarniak z Pomorsko-Kujawskiego Związku Hodowców Trzody Chlewnej.

 

Czy na taki ruch zdecyduje się nowy minister rolnictwa? Izby Rolnicze apelują do rządu o dopłatę do każdej maciory w stadzie w wysokości 1000 zł, co miałoby wspomóc cykl zamknięty. Kwestia kolejną jest jeszcze wsparcie cyklu otwartego.

 

Wracając jednak do rynku i do tego, co wiadomo. Na dzisiaj mówi się, że w całej Unii Europejskiej, poza Hiszpanią, produkcja świń spadnie do końca roku, co powinno przynieść wzrosty cen na wiosnę. Tylko ilu z nas tu zostanie? Już teraz firmy handlowe są zalewane maciorami, które pochodzą z likwidowanych chlewni, przez co ich cena jest niesamowicie niska i nie przekracza 2 zł za kg. Wspomniałem, iż tylko Hiszpania nie zmniejszy produkcji. Spowodowane jest to niebywale niskimi kosztami żywienia, opartymi o importowane z Ameryki Południowej produkty uboczne przemysłu spożywczego. Hiszpania, jako jedyna może nawet zwiększyć produkcję, gdyż ich próg opłacalności wynosi nieco ponad 1 euro, więc widać że nie mają oni takich problemów finansowych jak chociażby my...

 

W tej branży Chiny pociągają za sznurki

 

Teraz pytanie, czy może się coś stać na świecie, co mogłoby spowodować wzrost zainteresowania wieprzowiną z Europy? Podobnie jak kilka lat temu, jest to ASF – tyle, że nie w Chinach, a w USA. Obecnie kraj ten eksportuje do Państwa Środka znaczące ilości wieprzowiny, jednakże tamtejsi producenci obawiają się ASF-u, który coraz bardziej zbliża się do ich granic.

 

Niezależnie od tego, już wiemy, że Francja dogadała się z Chinami o regionalizacji w wypadku wystąpienia pomoru. Zapewne odbyło się to kosztem ustępstw zarówno politycznych, jak i gospodarczych wobec Pekinu. Właśnie z przyczyn politycznych, nie tak dawno temu, Pekin wykreślił z listy dostarczanych produktów wieprzowinę z Belgii, która to potępiła niektóre działania rządu chińskiego. Jak widzimy, cena świń nie zależy tylko i wyłącznie od popytu, czy eksportu, ale i od decyzji politycznych poszczególnych państw...

 

Autor: Bartosz Czarniak

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz