- Jak wchodzi ASF do Niemiec to budują płot na granicy z Polską, zabijają dziki i puszczają do lasów psy tropiące padlinę. A co ciekawe biznes chroni rodzimą gospodarkę. Szok! – pisze w mediach społecznościowych Agro Unia.
- Sieć niemieckich supermarketów REWE będzie sprzedawać tylko niemiecką wieprzowinę. A u nas? Bierni i nieudolni politycy oraz supermarkety, które nas skolonizowały. Półki po brzegi wypełnione zagranicznymi produktami, podczas gdy nasze, polskie produkty lądują na śmietniku. Tak jest z warzywami. Ale nie ma też gdzie sprzedać wieprzowiny. W okolicach Piotrkowa Trybunalskiego do jednej sprzedanej świni rolnik dopłaca nawet 400 zł. Jeszcze częściej nikt jej nie chce kupić. Hodowcy zastanawiają się czy zutylizować, wypuścić do lasu, czy wyrzucić przed Sejm, niech politycy się nimi opiekują? – pyta Agro Unia.
Ceny tuczników szorują po dnie
Tak to się robi w Niemczech. Płot chroniący przed ASF od strony Niemiec przy naszym województwie
Opublikowany przez AGROunia Zachodniopomorskie Sobota, 4 września 2021
- Tak wygląda niemiecki płot, który chroni ich przed "naszymi" dzikami. W tym samym czasie w Polsce ASF panoszy się po kraju i dobija kolejnych rolników. My powinniśmy taki płot zbudować 7 lat temu. Ale politycy mają w d... miliony złotych i obronę gospodarki. Dziś Polska buduje płot na uchodźców, a gdy był potrzebny jako ochrona przed ASF, to nie było pieniędzy. Dziś ceny tuczników szorują po dnie, nie opłaca się hodować świń! Przed tym bronią się Niemcy. Przez brak skutecznej walki i bierność polityków z naszego kraju zniknęło kilkaset tysięcy gospodarstw rolnych. Dziś, codziennie upadają kolejne gospodarstwa hodujące trzodę chlewną - podkreśla Agro Unia.
