Podczas spotkania z rolnikami w Czarnocinie (woj. łódzkie), które miało miejsce w miniony poniedziałek, poseł Antoni Macierewicz obiecał uruchomienie skupu świń „dla wszystkich, którzy ponoszą straty w związku ze wstrzymaniem obrotu zwierzętami”. Wspomniał też o wyrównaniu różnicy między ceną tucznika w strefach zagrożonych, a średnią ceną rynkową. - To jest wielki kontrakt na skupowanie od was świń. Skup zacznie się w ciągu dwóch tygodni – zaznaczył parlamentarzysta.
Poseł PiS potwierdził te słowa podczas wtorkowej, sejmowej komisji rolnictwa - Raz jeszcze zostanie wprowadzony program, który doprowadzi do tego żeby był obowiązkowy skup tych zwierząt, które teraz przerastają, a rolnicy nie będą mogli ich ewentualnie sprzedać. Ten program jest teraz przygotowywany. Rozmawiałem na ten temat z ministerstwem spraw socjalnych, rozmawiałem z KOWR-em i rozmawiałem na ten temat też z ministrem rolnictwa. Jesteśmy w trakcie realizacji tego programu. To co się teraz dzieje, zostanie tym programem skupu objęte. Chcę żebyście to państwo wiedzieli. Teraz szczegółów nie jesteśmy w stanie podać, bo one są w trakcie dogadywania i w trakcie precyzowania. To będzie program, który w ciągu najbliższych tygodni zacznie być realizowany. Chcę abyście mieli tego pełną świadomość. Także te zwierzęta będą skupowane. Taka decyzja została podjęta, a szczegóły są doprecyzowywane. To co się teraz w Polsce dzieje, to zagrożenie, które doprowadziło do tak dramatycznej sytuacji w tych hodowlach będzie obejmował skup tych zwierząt – przekonywał podczas wtorkowego posiedzenia Antoni Macierewicz.